Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 54-latka z Ukrainy, którego ciało kilka dni temu znaleziono w ciężarówce na parkingu przy ul. Hutniczej w Chełmie.
Mężczyzna miał oczekiwać w kolejce niedaleko drogi prowadzącej do przejścia granicznego w Dorohusku.
– Jak na razie wykluczyliśmy udział osób trzecich w tym zdarzeniu – mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie, prokurator Agnieszka Kępka. – W trakcie czynności ustaliliśmy, że był to kierowca tira, który nie był ustawiony w kolejce, ale znajdował się nieopodal tej kolejki. Zwłoki mężczyzny zabezpieczono do sekcji zwłok celem ustalenia przyczyny zgonu. Wstępnie prokurator, będący na miejscu, wykluczył udział osób trzecich, natomiast musimy zobaczyć, jakie będą wyniki sekcji zwłok. Śledztwo jest w toku i zobaczymy, jakie będą dalsze ustalenia.
CZYTAJ: Tajemnicza śmierć mężczyzny w Chełmie. Ciało znaleziono na parkingu
Z ustaleń policji wynika, że przed znalezieniem zwłok mężczyzna mógł spożywać alkohol. W kabinie znaleziono otwartą butelkę.
CZYTAJ: Dorohusk: rozpoczęły się rozmowy z protestującymi [ZDJĘCIA, WIDEO]
MaTo / opr. WM
Fot. Policja Lubelska