Nie wszyscy bezdomni chcą przebywać w schroniskach. Służby sprawdzają pustostany

361 232013 2023 11 29 195401

Pustostany i altanki na ogródkach działkowych – czyli miejsca gdzie najczęściej przebywają osoby bezdomne – kontroluje puławska Straż Miejska. W okresie zimowym strażnicy odwiedzają je dwukrotnie w ciągu dnia – rano i wieczorem.

– Zostało wytypowanych 9 takich miejsc, w których przebywa kilkanaście osób – mówi Tomasz Jaraszek ze Straży Miejskiej w Puławach. – Np. altanka ogrodowa przy ul. Rybackiej, przy ul. Kazimierskiej jest pustostan, w którym mieszka jedna osoba, przy ul. Słowackiego jest drewniany budynek, w którym też mieszka kilka osób.

– Na osoby bezdomne, które nie chcą zimy spędzić w schronisku, zwracają uwagę także policjanci, choć nasze działania nie koncentrują się tylko na tych osobach – mówi komisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Także dzielnicowi, którzy w ramach własnych dzielnic mają wiedzę o osobach mieszkających samotnie, bądź o osobach potrzebujących pomocy, również zaglądają do tych osób, sprawdzają, co się u nich dzieje. Każdy z nas powinien zwrócić uwagę na to, czy inne osoby nie znajdują się w niebezpieczeństwie.

CZYTAJ: „Nie bądźmy obojętni”: jak pomóc osobom w kryzysie bezdomności?

W takich przypadkach należy dzwonić na numer alarmowy 112.

Zarówno strażnicy miejscy jak i policjanci zachęcą osoby bezdomne, by skorzystały z pomocy schroniska imienia świętego Brata Alberta. Warunkiem jest jednak wytrwanie w trzeźwości.

ŁuG / opr. LisA

Zdj. ilustracyjne, fot. Policja Lubelska

Exit mobile version