600 miliardów złotych wyniosą inwestycje w transformacje energetyczne do 2030 roku – wynika z raportu analityków EY przygotowanego na zlecenie Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.
CZYTAJ: Magazynowanie energii z OZE może zabezpieczyć nas w sytuacjach awaryjnych [ZDJĘCIA]
– Mamy na tym polu jeszcze wiele do zrobienia, czeka nas mnóstwo inwestycji i modernizacji – mówi Mariusz Hudyga z firmy Eaton Electric. – Dość ciekawym zagadnieniem są np. prawa związane z samochodami z napędami elektrycznymi. W branży energetycznej tak naprawdę ciężko wyobrazić sobie funkcjonowanie, gdzie będziemy poruszali się tylko takimi samochodami, ponieważ infrastruktura nie jest w tej chwili gotowa, aby powstała duża czy porównywalna ilość punktów dystrybucyjnych, tak jak teraz mamy dla paliw tradycyjnych. Żeby takie coś nastąpiło, musi być ogromna moc, na którą musimy się przygotować. To mnóstwo dodatkowych rozdzielnic. Ten proces potrwa jeszcze co najmniej kilkadziesiąt lat.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Targi Energetyczne ENERGETICS
– Niektóre rozwiązania są już gotowe – dodaje Hudyga. – My jako firma możemy się poszczycić tym, że w zasadzie od samego początku sprzedajemy rozdzielnice wolne od gazu SF6. Gaz SF6 jest gazem bardzo mocno cieplarnianym. Został wycofany praktycznie z wszystkich pozostałych gałęzi przemysłu. Jedyny wyjątek pozostawiono na rozdzielnice elektryczne, ponieważ tłumaczono, że nie ma alternatyw. Natomiast te alternatywy są. Dlatego też planowana jest zmiana regulacji, przepisów. Ma być wprowadzony zakaz stosowania gazu SF6 w rozdzielnicach elektrycznych średniego napięcia od 2026 roku.
O transformacji energetycznej rozmawiają prelegenci podczas trwających na Targach Lublin Targów Energetycznych ENERGETIS.
EwKa / opr. WM
Fot. Piotr Michalski