Kolejki ciężarówek na wschodniej granicy Polski z Ukrainą, związane z blokadą dróg przez przewoźników, mogą się jeszcze powiększyć. Dziś (09.11) rano służby informowały, że w Hrebennem kolejka ciężarówek na krajowej drodze nr 17 sięga miejscowości Bełżec. To 16 kilometrów od granicy, a czas oczekiwania do odprawy to nawet 140 godzin.
CZYTAJ: Kolejka ciężarówek coraz dłuższa. Protest przewoźników bez incydentów
– Do odprawy podjeżdża niewiele ciężarówek – mówi Michał Deruś z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie. – Szacujemy, że w związku z niską liczbą pojazdów ciężarowych wjeżdżających na teren przejść granicznych – a jak widzimy po danych liczbowych, stale dojeżdżających do uformowanych kolejek – liczba pojazdów oczekujących na opuszczenie kraju będzie rosła. Ostatniej doby przez drogowe przejście graniczne w Dorohusku do kraju wjechało 50 samochodów ciężarowych, natomiast wyjechało na Ukrainę 105 ciężarówek. Z kolei ostatniej doby przez przejście graniczne Hrebenne-Rawa Ruska do Polski wjechało 26 ciężarówek, natomiast w kierunku Ukrainy wyjechały 82 samochody ciężarowe.
CZYTAJ: Przewoźnicy protestują na granicy z Ukrainą [ZDJĘCIA]
Dziś rano przed przejściem w Dorohusku na krajowej drodze nr 12 kolejka sięgała do miejscowości Stołpie, czyli 30 kilometrów od przejścia granicznego.
Burmistrz Lubyczy Królewskiej: Protest jest dla nas uciążliwością
Z wydłużającej się kolejki ciężarówek nie są zadowoleni mieszkańcy gminy Lubycza Królewska.
– Protest jest dla nas uciążliwością – mówi burmistrz Lubyczy Królewskiej, Marek Łuszczyński. – To jest też zagrożenie, bo jak jest kolejka, jest problem z wyjechaniem ze swoich posesji. Kierowcy używają klaksonów, szczególnie w nocy.
CZYTAJ: „Jesteśmy wypychani z rynku wschodniego”. Przewoźnicy protestują [ZDJĘCIA]
Na wyjazd z kraju w kierunku Ukrainy przez przejście w Hrebennem na drodze krajowej nr 17 czeka ponad 400 ciężarówek. Kolejka sięga 20 kilometrów do miejscowości Bełżec.
Postulaty protestujących przewoźników dotyczą między innymi zakazu rejestrowania w Polsce firm transportowych z zagranicznym kapitałem, przywrócenia pozwoleń na wjazd na teren Unii Europejskiej dla ukraińskich przewoźników, sprawdzenia pochodzenia kapitału w firmach, które zarejestrowały się w Polsce po wybuchu wojny w Ukrainie.
AP/ TSpi/ opr. DySzcz
Fot. Piotr Michalski