„Każdego dnia znajdujemy nieprawidłowości”. „Cichy zabójca” już atakuje

tlenek 2023 11 09 184436

Rozpoczął się sezon grzewczy, Na oddziałach toksykologicznych lubelskich szpitali zwiększa się liczba pacjentów podtrutych czadem. O zakup czujników tlenku wegla, potocznie zwanego „cichym zabójcą”, i regularne przeglądy instalacji grzewczych apelują strażacy i kominiarze.

Praktycznie codziennie znajdujemy nieprawidłowości

Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe zleciły już kontrole pieców gazowych i przewodów kominowych w związku z rozpoczynającym się sezonem grzewczym. Kominiarze – tacy jak Piotr Bracha z lubelskiej Spółdzielni Pracy Kominiarzy – takich kontroli mają każdego dnia nawet kilkanaście: – Praktycznie codziennie znajdujemy nieprawidłowości, na przykład nieatestowane rury spalin do piecyków. Lokatorzy czy właściciele mieszkań często stosują rury aluminiowe, które po pewnym czasie stają się nieszczelne – opowiada Piotr Bracha.

CZYTAJ: Tlenek węgla groźny również podczas upałów

Starszy brygadier Michał Badach z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie przypomina, że czad groźny jest także w domach jednorodzinnych: – Faktem jest, że w przypadku piecyków gazowych, zwłaszcza starych konstrukcji, możliwe jest powstanie tlenku węgla w dużych ilościach już w krótkim czasie. Ale wszędzie, gdzie zachodzi proces spalania, powstaje tlenek węgla, dotyczy to kominków, pieców na paliwo stałe, na paliwo gazowe, na pelet.

Jak uniknąć zatrucia?

Strażacy większą liczbę zgłoszeń dotyczących tlenku węgla otrzymują od początku października. – Od 1 października mieliśmy 13 zdarzeń związanych z tlenkiem węgla. Poszkodowanych zostało 7 osób. Na szczęście nie było żadnej ofiary śmiertelnej. Jeśli chodzi o cały kraj to takich zdarzeń z tlenkiem węgla było w 2022 roku ponad 2 tysiące. Ich wynikiem były 54 ofiary śmiertelne – wylicza Michał Badach.

Zatrucia można uniknąć, poprzez regularne przeglądy pieców i przewodów spalinowo wentylacyjnych. – Konserwacja tych przewodów leży w gestii administratora, zarządcy budynku. A jeśli chodzi o domy jednorodzinne, po stronie właściciela takiej nieruchomości – wyjaśnia Piotr Bracha.

Koszt takiego przeglądu to w zależności od firmy około 250 złotych.

CZYTAJ: Czad to cichy i skuteczny zabójca. Jak zadbać o własne bezpieczeństwo?

Warto zainwestować w czujnik

Warto też zainwestować w czujnik czadu, który w marketach budowlanych kosztuje około 100 złotych. Michał Badach przypomina, że taka kwota może ocalić ludzkie życie: – To niewielkie urządzenie, wielkości mniej więcej etui na okulary. Urządzenie, które ma najczęściej zasilanie bateryjne i emituje głośny sygnał dźwiękowy, w momencie kiedy do wnętrza tego urządzenia dostanie się nawet niewielka ilość tlenku węgla.

Czad nie wybiera

O zakup czujnika czadu apeluje też dr n. med. Jarosław Szponar, ordynator Klinicznego Oddziału Toksykologiczno-Kardiologicznego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego przy al. Kraśnickiej w Lublinie. – Pierwsi zatruci pacjenci już się u nas pojawili. Pacjenci przyjmowani na oddział zwykle są w stanie zagrożenia życia. Tlenek węgla jest taką trucizną, która potrafi zabić. A czasami po zatruciu pozostaje trwała niesprawność ośrodkowego układu. Pacjenci dosyć często z tego powodu nie mogą wrócić do normalnie wykonywanej pracy, ponieważ pewne ich funkcje poznawcze, pewne zachowania pozostają zaburzone – informuje dr n. med. Jarosław Szponar.

Lekarze ostrzegają, że czad nie wybiera. Tak samo zagrożone są osoby dorosłe, jak i małe dzieci. – Czasami trafiają do nas rodziny w niepełnym składzie, gdzie giną dzieci, a rodzice przeżywają. Częstokroć okoliczności zatrucia tlenkiem węgla są dramatyczne – dodaje dr n. med. Jarosław Szponar.

W przypadku podejrzenia podtrucia tlenkiem węgla trzeba natychmiast zadzwonić pod numer alarmowy 112 i opuścić dom czy mieszkanie.

Czad jest bezbarwny i bezwonny. Łączy się z krwią ponad 300 razy szybciej niż tlen. Pierwszym objawem zatrucia tlenkiem węgla jest ból głowy. Potem pojawiają się: zawroty głowy, wymioty, uczucie oszołomienia. Charakterystycznym objawem ostrego zatrucia czadem jest także czerwone zabarwienie skóry.

FiKar / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version