Koszykarze Polskiego Cukru Start Lublin przegrali 85:107 z brytyjską drużyną Bristol Flyers w swoim trzecim meczu w rozgrywkach Ligi Północnoeuropejskiej (ENBL).
Czerwono-czarni fatalnie rozpoczęli rywalizację i po niespełna trzech minutach spotkania przegrywali 0:11. Jak się potem okazało, angielska drużyna ani na moment nie oddała prowadzenia gospodarzom, którzy musieli pogodzić się z wysoką porażką.
Jakie wnioski po końcowej syrenie miał trener Startu Artur Gronek?
Ten mecz jest dla nas ostrzeżeniem przed kolejnymi spotkaniami w krajowej ekstraklasie – mówi rozgrywający Bartłomiej Pelczar.
Zapowiadany mecz Polskiego Cukru Startu Lublin z Eneą Stelmet Zastal Zielona Góra zaplanowano na niedzielę na 17:30.
W Lidze Północnoeuropejskiej kolejne spotkanie lubelski zespół rozegra dopiero w Nowym Roku. 9 stycznia na wyjeździe podopieczni trenera Artura Gronka zmierzą się z bułgarskim Spartakiem Pleven.
Wczoraj najwięcej punktów dla czerwono-czarnych – 33 – zdobył Liam O’Reilly.
Do tej pory w europejskich rozgrywkach lubelski zespół ma na koncie jedno zwycięstwo i dwie porażki.
RL / opr. WM
Fot. Krzysztof Radzki