Trzęsienie ziemi na Słowacji. Było odczuwalne także w Polsce

humenne 2 2023 10 09 220209

– W poniedziałek (09.10) wieczorem na Słowacji doszło do trzęsienia ziemi, które było odczuwalne w Polsce. Rozmawiałem na ten temat z wojewodą małopolskim i poleciłem zwiększenie gotowości służb – przekazał premier Mateusz Morawiecki.

CZYTAJ: Trzęsienie ziemi w Afganistanie. Rośnie liczba ofiar

Jak podają media, trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,1 odnotowano w poniedziałek wieczorem na Słowacji, we wschodniej części kraju, niedaleko Humennego. W Polsce wstrząs odczuwalny był m.in. w Katowicach, Tychach i w okolicach Krakowa. – Trzęsienie trwało nieco ponad minutę. Nie ma informacji o poszkodowanych lub zniszczeniach – przekazała Remiza.pl.

Do sytuacji odniósł się w mediach społecznościowych szef polskiego rządu. – Dziś wieczorem na Słowacji doszło do trzęsienia ziemi. Było ono odczuwalne także w Polsce. Rozmawiałem na ten temat z wojewodą małopolskim i poleciłem zwiększenie gotowości służb – napisał na platformie X premier Mateusz Morawiecki.

W Krakowie, Tarnowie, Nowym Sączu i Muszynie interweniowali w poniedziałek wieczorem małopolscy strażacy w związku ze zgłaszanymi wstrząsami sejsmicznymi. Do godz. 22 nie było konieczności ewakuacji żadnego budynku – poinformowała małopolska straż pożarna.

Wstrząsy odczuwalne przede wszystkim w wysokich budynkach

Wstrząsy były odczuwalne przede wszystkim w wysokich budynkach. W Krakowie zgłoszenia płynęły z czterech miejsc – 8-piętrowego bloku na Osiedlu Złotej Jesieni i 10-piętrowych budynków przy ul. Heleny, na Osiedlu Na Lotnisku oraz przy ul. Konrada Wallenroda.

W Tarnowie strażacy interweniowali w 4-piętrowych budynkach przy ul. Parkowej, w Nowym Sączu zostali wezwani do 10-piętrowych bloków przy ul. Nawojowskiej i Batalionów Chłopskich. W Muszynie natomiast zgłoszenie dotyczyło budynku jednorodzinnego.

– Sprawdzane są instalacje pod kątem szczelności. Na chwilę obecną nie stwierdzono zagrożenia – poinformował rzecznik prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Krakowie Hubert Ciepły. Jak dodał, do godz. 22 nie było konieczności ewakuacji żadnego z budynków; ściany, instalacje gazowe nie były naruszone.

Strażacy apelują także, by każdorazowo zgłaszać odczuwalne wstrząsy.

Jak poinformowała rzecznik prasowa Wojewody Małopolskiego Joanna Paździo, Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Krakowie od ok. godz. 20.45 odbierało informacje od Centrum Powiadamiania Ratunkowego i innych służb o odczuwalnych wstrząsach sejsmicznych na terenie południowej Małopolski.

 

Popękane ściany, potłuczone obrazy

– Wieczorem w poniedziałek wschodnią Słowację nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 5 – poinformował Kristian Csicsay z Wydziału Sejsmologii Słowackiej Akademii Nauk. Wstrząsy były odczuwalne w kilku miejscach w rejonie Preszowa i Koszyc. Nie odnotowano większych zniszczeń.

Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne podaje na swej stronie internetowej, że epicentrum miał znajdować się około 18 kilometrów od Humennego. Według ekspertów, jeżeli dane potwierdzą się, to trzęsienie ziemi o takiej skali wystąpiło ostatnio na tym obszarze około 80 lat temu.

– Jak dotąd mieszkańcy nie zgłaszali większych szkód, ale ja na przykład mam popękane ściany w domu, odpadający tynk, potłuczone obrazy, lustra ścienne, wazony. Nie udało mi się jeszcze wszystkiego sprawdzić – powiedział agencji TASR burmistrz Holczikovców, jednej z dzielnic w miejscowości Vranov nad Toplou, Michal Fleszar.

W niektórych miejscach wystąpiły przerwy w dostawie prądu. Wstrząsy doprowadziły do zerwania statku wycieczkowego cumującego w suchym doku przy zbiorniku Domaša. Parafia greckokatolicka w Pakostovie poinformowała o uszkodzeniu świątyni.

Straż pożarna i zespoły ratownicze z Preszowa poinformowały, że nie otrzymały żadnych poważnych zgłoszeń w związku z trzęsieniem ziemi. Wstrząsy były odczuwalne w odległości ponad 200 km od Preszowa w regionie Bańskiej Bystrzycy.

RL / PAP / opr. ToMa

Fot. Milan Bališin / wikipedia.org

Exit mobile version