Głosowali w punkcie sprzedaży węgla. Mieszkaniec: to nie przystoi rozwijającemu się miastu

pexels pixabay 46801 2023 10 20 184154

W punkcie sprzedaży węgla w Białej Podlaskiej odbyło się głosowanie w wyborach parlamentarnych, w którym udział wzięli mieszkańcy osiedla Grzybowa.

Taką lokalizację skrytykował mieszkaniec Wojciech Babicz, który w tej sprawie zainterweniował u prezydenta miasta, twierdząc, że na terenie jego osiedla brakuje miejskiej instytucji, która na czas wyborów mogłaby pełnić funkcję lokalu wyborczego. Dlatego napisał petycję, by miasto w przyszłorocznym budżecie zabezpieczyło środki na budowę przedszkola, którego na tym osiedlu brakuje.

– Głosowanie w punkcie sprzedaży węgla nie przystoi rozwijającemu się, niemal 60-tysięcznemu miastu – mówi mieszkaniec osiedla Wojciech Babicz. – Tak jak sama nazwa wskazuje, jest to punkt sprzedaży węgla, w związku z tym obok są hałdy węgla, jest waga. Budynek, co prawda, jest nowy. Było czysto i był przygotowany, z tym że jest to bardzo małe pomieszczenie, w którym musiała zmieścić się cała komisja i mężowie zaufania, do tego jeszcze miejsce do głosowania. Naprawdę było tam ciasno.

CZYTAJ: Zmywalny długopis w jednym z lokali wyborczych w Lublinie? Sprawę bada policja

Miasto nie planuje w 2024 roku budowy przedszkola na osiedlu Grzybowa.

– Jednak mamy tam pewne plany inwestycyjne – mówi naczelnik gabinetu prezydenta miasta Biała Podlaska Wojciech Sosnowski. – W ramach Gminnego Programu Rewitalizacji na osiedlu Za Torami planowane jest umieszczenie filii miejskiej instytucji kultury. Uwarunkowane jest to pozyskaniem środków zewnętrznych na ten cel.

W głosowaniu w lokalu wyborczym na osiedlu Grzybowa wzięło udział ponad 1700 mieszkańców, przełożyło się to na blisko 75-procentową frekwencję.

MaT / opr. AKos

Fot. pexels.com

Exit mobile version