Kilkaset osób w różnych kategoriach biega w Lasach Kozłowieckich w ramach akcji „Biegam bo lubię lasy”.
CZYTAJ: Oddała pieniądze przestępcom. Kolejne oszustwo na pracownika banku
– Trasy i długości biegów dostosowane są do różnych grup wiekowych, wszystkie startują przy parkingu leśnym Kopanina. Promujemy aktywne wykorzystanie rekreacyjnego potencjału lasu – mówi inżynier nadzoru Nadleśnictwa Lubartów Łukasz Pytka – Idea tej akcji jest szczytna, czyli odpoczynek na łonie natury. Łączymy przyjemne z pożytecznym, spędzamy zdrowo czas i obserwujemy z roku na rok coraz większe zainteresowanie społeczeństwa aktywnym spędzaniem czasu w lesie.
Niektórzy uczestnicy w akcji „Biegam bo lubię lasy” biorą udział już po raz kolejny. – Bieganie w lasach to super sprawa. My biegamy taką techniką, która nazywa się slow jogging i ona świetnie smakuje w lesie. Bieganie na świeżym powietrzu powoduje, że chce się żyć. Uwielbiamy biegać w lasach i dlatego przyjechaliśmy na tę imprezę – nie po raz pierwszy zresztą.
Akcję „Biegam bo lubię lasy” Nadleśnictwo Lubartów zorganizowało już po raz ósmy.
W tym roku impreza cieszy się tak dużą popularnością, że dla niektórych zabrakło numerów startowych.
JPi / opr. LisA
Fot. Jerzy Piekarczyk