Europoseł Krzysztof Hetman po raz kolejny twierdzi, że środki europejskie dla województwa lubelskiego są zagrożone i wzywa marszałka województwa lubelskiego na debatę w tej sprawie.
Krzysztof Hetman zaznacza, że strona polska nie spełnia warunków, żeby można było po te środki finansowe sięgnąć. – Taką umową, która reguluje możliwość wydatkowania środków na terenie Polski, w tym województwa lubelskiego, jest umowa partnerstwa przygotowana przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej – mówi europoseł. – Sami pracownicy ministerstwa, na czele z ministrem i premierem Morawieckim, przyznali w tym dokumencie, że część z tych warunków – a zwłaszcza jeden podstawowy warunek, czyli Karta Praw Podstawowych – jest przez rząd premiera Morawieckiego niespełniona.
Tymczasem rzecznik prasowy marszałka Remigiusz Małecki zapewnia, że nie jest zagrożone choćby jedno euro z funduszy europejskich dla województwa lubelskiego na lata 2021-2027. – Kwestia Karty Praw Podstawowych to temat, który jest cały czas negocjowany przez polski rząd z Komisją Europejską, my tymczasem w regionie wdrażamy program – mówi Małecki. – Jesteśmy w stałym kontakcie z Komisją Europejską, która cały czas chwali nas jako lidera we wdrażaniu nowej perspektywy finansowej. Na ten moment mamy już zakontraktowanych ponad 1 mld 600 mln zł, co stanowi 15 procent alokacji całego programu. A ten w tej perspektywie jest gigantyczny, bo to ponad 2 mld 430 mln euro.
Marszałek nie weźmie udziału w debacie. – Nie będziemy uczestniczyć w kampanii wyborczej europosła Hetmana – dodaje Remigiusz Małecki.
LilKa / opr. WM
Fot. Piotr Michalski