Szef MSWiA: gdyby nasza granica padła, ulicami naszych miast szłyby kolumny nielegalnych migrantów

mid 23908307 2023 09 08 175526

Gdyby nasza granica padła, ulicami naszych pięknych roztoczańskich wiosek, naszych miast, szłyby kolumny nie czołgów, ale nielegalnych migrantów – powiedział w piątek (08.09) szef MSWiA Mariusz Kamiński. Dodał, że celem wrogów Polski był chaos w regionie przed wojną z Ukrainą.

Szef MSWiA Mariusz Kamiński, który razem z premierem Mateuszem Morawieckim w piątek spotkał się z mieszkańcami powiatu tomaszowskiego przypomniał m.in. o kryzysie migracyjnym z 2021 roku.

„Pół roku przed tą brutalną, okrutną wojną na Ukrainie, kiedy nasza granica wschodnia na odcinku z Białorusią została zaatakowana w ramach tzw. wojny hybrydowej, użyto nielegalnych migrantów zwożonych z całego świata, żeby przełamali naszą granicę. To miała być fala chaosu, fala anarchii. To miała być kula śniegowa. Najpierw tysiące, potem dziesiątki tysięcy, potem setki tysięcy nielegalnych migrantów” – mówił.

CZYTAJ: Minister Kamiński: Będą kolejne podwyżki dla służb mundurowych [ZDJĘCIA]

„Gdyby nasza granica padła, gdybyśmy jej nie obronili, ulicami naszych pięknych roztoczańskich wiosek, ulicami naszych miast szłyby kolumny nie czołgów, ale nielegalnych migrantów, bo taki był cel wrogów Polski – chaos w regionie przed wojną, bo oni chcą odbudować imperium rosyjskie, fanatycy wielkiej Rosji” – dodał.

Kamiński podkreślił, że rząd robi wszystko, żeby było bezpiecznie. „Jest bezpiecznie i będzie bezpiecznie. Mimo tego, co robiła w tamtym czasie opozycja” – powiedział.

PAP / RL / opr. WM

Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Exit mobile version