Autostopowicz chciał złapać okazję, w efekcie złapali go policjanci. Tak poszukiwany 25-latek z powiatu radzyńskiego – zamiast do rodzinnego domu – trafił do aresztu.
CZYTAJ: Wpłaciły zaliczkę na mieszkanie w Neapolu. Na miejscu czekał je szok
– Mundurowi zauważyli mężczyznę na przystanku autobusowym w Siemieniu. 25-latek wsiadał właśnie do samochodu zatrzymanego na tzw. okazję – mówi sierżant sztabowy Anna Borowik z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie. – Mężczyzna przykuł uwagę mundurowych, bo był podobny do osoby poszukiwanej przez Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim do odbycia kary pozbawienia wolności. Autostopowicz nie ujechał daleko. Był mocno zaskoczony ,widząc policjantów. Okazało się, że 25-latek dopiero dwa dni temu przyjechał do Polski z zagranicy, gdzie przebywa na stałe.
Mężczyzna będzie musiał odsiedzieć w zakładzie karnym zasądzoną karę 103 dni pozbawienia wolności.
ZAlew / opr. ToMa
Fot. pixabay.com