– Chcemy, żeby z 400 polskich firm działających w branży kosmicznej powstało tysiąc, by w swoich dziedzinach stały się one liderami na świecie. To idealny moment na udział Polski w technologicznym wyścigu kosmicznym – ocenił we wtorek w Studiu PAP minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) i Polska pod koniec sierpnia podpisały trzy porozumienia, które dotyczą m.in. udziału Polaka w misji kosmicznej na orbitę oraz staży polskich absolwentów w ESA. Wcześniej w tym roku Polska zwiększyła składkę finansową do ESA o 295 mln euro. Wynosi ona w sumie 360 mln euro i daje Polsce 8. pozycję na liście krajów wpłacających najwięcej pieniędzy do budżetu ESA.
CZYTAJ: Sławosz Uznański poleci w kosmos jako drugi Polak w historii?
Minister Buda we wtorek (05.09) w Studiu PAP pytany był, czy pomimo stosunkowo późnego wejścia w sektor kosmiczny Polska ma szansę stać się jednym z wiodących graczy w technologicznym wyścigu kosmicznym. – Myślę, że to idealny moment. Do tej pory przemysł kosmiczny opierał się i pracowały w nim bardzo duże firmy, które koncentrowały się na bardzo kosztownych wysokich technologiach. Dotyczyło to bardzo kosztochłonnych przedsięwzięć, gdzie tylko wielkie państwa, wielkie potęgi mogły sobie na to pozwolić – ocenił szef MRiT.
Buda zaznaczył, że przez fakt, że dziś wynoszeniem ładunków na orbitę zajmują się firmy komercyjne, można skoncentrować się na “bardzo praktycznych technologiach”, które nie potrzebują już tak wielkich nakładów finansowych i którymi mogą zajmować się dużo mniejsze podmioty. Dodał, że w Polsce mamy 400 podmiotów działających w tej branży.
CZYTAJ: Przebywanie w kosmosie zaburza układ odpornościowy
Pytany o cele Polski odnośnie wyścigu kosmicznego, minister zaznaczył, że celem jest rozwój przemysłu i uczestnictwa w powstawaniu mniejszych technologii – tak jak to było w przypadku wynalezionych na potrzeby lotów w kosmos zapięć na rzepy czy ekspresu.
– Chcemy, żeby z tych 400 firm powstało tysiąc, żeby te, które dzisiaj funkcjonują na poziomie kilku osób, na poziomie start-upów, żeby się rozwijały do kilkunastu, kilkudziesięciu pracowników, żeby to były potężne firmy, żeby w swojej wąskiej dziedzinie, w swoim wąskim pomyśle były liderami na świecie – podkreślił Buda.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. pixabay.com