– Spektakl opowiada o potrzebie duchowości we współczesnym świecie. Nie jest to dramat często wystawiany w Polsce, dlatego myślę, że musi zostać przypomniany – powiedział Radek Stępień, reżyser “Między światami. Dybuk. Esej sceniczny”. Premiera sztuki 1 grudnia w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie.
Reżyser Radek Stępień wyjaśnił, że jego spektakl będzie oparty na motywach sztuki Szymona Anskiego “Dybuk, czyli Na pograniczu dwóch światów”. Zwrócił uwagę, że powstała ona po podróży pisarza do żydowskich sztetli Wołynia i Podola, gdzie badał różnorodność kultury żydowskiej.
CZYTAJ: Teatralna współpraca polsko-włoska. Zespół Osterwy pojedzie na Sycylię
– Jest to przykład dzieła, które wyrosło na gruncie bardzo dobrze odrobionej lekcji z etnografii. Dzisiaj, gdy minęło ponad sto lat, chcemy skupić się na współczesnym kontekście tej sztuki, ale w naszym wydaniu ta historia będzie bardzo osadzona w Lublinie. W mieście Widzącego z Lublina, czyli cadyka Jakuba Izaaka Horowica. Można powiedzieć, że będzie to trochę spektakl-dokument – zapowiedział reżyser.
Zapytany o inspiracje wcześniejszymi adaptacjami “Dybuka”, wskazał na inscenizację Jewgienija Wachtangowa z 1922 r. w Moskwie. – Z tamtych recenzji i wspomnień bardzo mocno przebija się poczucie dotykania czegoś większego niż tylko opowiadanie historii. Dla tamtych ludzi teatr stał się przeżyciem duchowym – zwrócił uwagę.
Podkreślił, że jego sztuka będzie opowiadać właśnie o potrzebie duchowości we współczesnym świecie. – Jest to obecnie niezwykle ważna potrzeba człowieka ze względu chociażby np. na upadek moralny dotychczasowych instytucji zajmujących się duchowością czy przerażenie natłokiem informacji medialnych – ocenił Radek Stępień.
Nawiązał do słów Juliusza Osterwy, który powiedział, że “Bóg stworzył teatr dla tych, którym nie wystarcza Kościół”. – Pojawia się więc pytanie, jak na taką potrzebę może odpowiedzieć teatr – dodał.
Twórcy spektaklu chcą również – jak wyjaśnił Stępień – przyjrzeć się relacji współczesnych ludzi z dziedzictwem kultury żydowskiej. – Kultury już obcej, egzotycznej, mimo że jeszcze niedawno rozgrywała się na tych samych ulicach. Kultura żydowska nawiedza kulturę polską co rusz, jak dybuk – stwierdził reżyser.
W jego opinii motyw dybuka wydaje się pozornie obecny w wyobraźni zbiorowej. – Anskiego mało kto czyta. Nie każdy widział w Warszawie sztukę w reż. Marii Kleczewskiej czy w reż. Krzysztofa Warlikowskiego. Nie jest to dramat często wystawiany w Polsce, dlatego myślę, że musi zostać przypomniany – dodał.
Radek Stępień, zapytany, skąd pomysł na sięgnięcie do “Dybuka”, wyjaśnił, że z lekturą zetknął się w liceum i wydawał się mu ciekawym tekstem. – Potem nie za bardzo wiedziałem, jak się do niego zabrać. Trochę to trwało, aż wyczułem też tę potrzebę duchowości, o której wspominałem. Przeszedłem w życiu drogę od bardzo żarliwego katolicyzmu przez bardzo żarliwy ateizm do obecnego momentu, w którym zacząłem wracać do źródeł, a właściwie do Biblii hebrajskiej, w przekładzie rabbiego Izaaka Cylkowa. To z kolei sprawiło, że zanurzyłem się dalej w tematy żydowskie, kabalistyczne – dodał reżyser.
Premierę spektaklu “Między światami. Dybuk. Esej sceniczny” zaplanowano 1 grudnia br. w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie. Artyści zapraszają widzów w czwartek (tj. 14 września) na pierwsze z trzech spotkań z cyklu Między światami. Dybuk. Work in Progres, podczas którego odbędzie się próba otwarta i dyskusja z twórcami na temat powstającego spektaklu. Początek o godz. 19.00 w Małej Sali Widowiskowej Akademickiego Centrum Kultury i Mediów UMCS Chatka Żaka w Lublinie przy ul. Radziszewskiego 16.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. www.teatrosterwy.pl