Zaczęli od spaceru po szkole i obserwacji. Zidentyfikowali problemy w swoim otoczeniu szkolnym – tj. surowy wygląd korytarzy, brak komfortowych miejsc do spędzania czasu wolnego i spożywania drugiego śniadania – i wymyślili strefę relaksu. Mowa o uczniach II Liceum Ogólnokształcącego im. Gen. Władysława Sikorskiego w Tomaszowie Lubelskim.
– To był zwariowany czas, burze mózgów, zacięte dyskusje – mówi przewodnicząca Samorządu Uczniowskiego II LO w Tomaszowie Lubelskim, Aleksandra Karwańska. – Doszliśmy do wniosku, że mamy za mało miejsc siedzących, takich, na których uczniowie mogliby się zrelaksować, zjeść coś. Wiadomo, że twarde ławki nie sprzyjają przyjemnemu spędzaniu przerw. Z takimi pufami, które w tym momencie posiadamy u nas w szkole, na pewno będzie to wszystko przyjemniejsze. Robiliśmy prototypy, kosztorysy, sami pisaliśmy wnioski, oczywiście pod nadzorem pani Eweliny Spodarek. Udało się – dostaliśmy dofinansowanie. Mamy nadzieję, że obecne i przyszłe roczniki będą mogły poczuć się jak w swoim domu u nas w szkole.
– Nasza szkoła to taki miks – zauważa Rafał Spodarek, wicedyrektor II LO im. gen. Władysława Sikorskiego w Tomaszowie Lubelskim. – Z jednej strony mamy budynek przedwojenny, a z drugiej strony mamy Międzyszkolne Powiatowe Centrum Sportu i Rekreacji – budynek sprzed 10 lat. Chcemy to jakoś połączyć. Projekt rozpoczął się od szkolenia jednej z nauczycielek, która pojechała do Belgradu na tygodniowy kurs design thinking. To jest generowanie pomysłów, kreatywność, nieszablonowe podejście do tematu. Na bazie tej metody młodzież pracowała. Co najważniejsze, sami chcieli. Nie było tak, że ich zmuszaliśmy. Sami chcieli i widać było frajdę.
– Musieliśmy zmieścić się w wyznaczonym budżecie – mówi uczennica Hania. – Wszyscy uczniowie, którzy brali udział w tym projekcie, pracowali wspólnie. Sami wybieraliśmy rzeczy. Chcieliśmy dobrać je kolorystycznie do szkoły, żeby każdemu odpowiadał kolor. Każdy brał w tym czynny udział. Rozpakowujemy meble, które będą na korytarzach naszej szkoły. Przyszły różne kanapy, poduszki, pufy. Bardzo cieszymy się, że w naszej szkole będzie miejsce relaksu i odpoczynku.
– To są stoliki, które postawimy w naszej szkole. Będziemy mogli zjeść na nich śniadanie, obiad czy wypić kawę. Bardzo się cieszę. To innowacja w naszej szkole. W innych szkołach tego nie ma. A to sprzyja naszemu rozwojowi i poprawia ocenę szkoły – wskazują uczniowie.
– Jedna kanapa będzie w starej części budynku, a te poduszki, kanapy, sofy czy też materace piankowe będą w nowej części. Mamy tu też dodatkowe wykorzystanie, bo osoby z zewnątrz również przychodzą ćwiczyć karate, piłkę nożną. Nie tylko uczniowie, ale także społeczność lokalna będzie mogła z tego korzystać – zaznacza Rafał Spodarek.
– Na pewno nie spoczniemy na laurach, jeżeli chodzi o ten projekt. Będziemy chcieli unowocześniać naszą szkołę – zapowiada Aleksandra Karwańska. – Niestety jestem tutaj ostatni rok, ale na pewno przekażę pałeczkę młodszym rocznikom, które są równie kreatywne. W tym projekcie brały udział również młodsze klasy – pierwsze, drugie – które są naprawdę bardzo kreatywne. Ich pomysły czasami przerastały nas wszystkich. Myślę, że innowacja w naszej szkole nie skończy się tylko na strefie relaksu. Młodsi uczniowie na pewno też wprowadzą coś nowego, fajnego, tak że my jako absolwenci będziemy chcieli tutaj wracać.
Uczniowie otrzymali na stworzenie strefy relaksu dotację w wysokości blisko 10 tys. zł.
Projekt został dofinansowany ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Młodzieżowy na lata 2022-2033″, edycja 2022.
AP / opr. WM
Fot. AP / nadesłane