Inwestycja bez happy endu. Oszuści wciąż żądali więcej

oszust2 2023 09 14 210802

Ponad 20 tysięcy złotych stracił 41-letni mieszkaniec gminy Biała Podlaska, który myślał, że w Internecie inwestuje w różnego rodzaju surowce. Pokrzywdzony za namową rzekomego konsultanta przelał pieniądze oszustom. 

CZYTAJ: Na hulajnodze wprost pod osobówkę. 8-latek trafił do szpitala

– Poszkodowany mężczyzna znalazł w  Internecie informację o platformie inwestycyjnej jednej z firm, z którą postanowił nawiązać współpracę – mówi komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. –  Po kilku dniach odezwał się do niego nieznajomy, który podawał się za brokera przypisanego do jego konta. Mężczyzna podpowiadał pokrzywdzonemu, jakie surowce ma kupić, żeby osiągnąć największy zysk. Przez kilka miesięcy na koncie inwestycyjnym 41-latka pojawił się zysk. Postanowił wypłacić on zarobione pieniądze. Wówczas okazało się, że pojawiły się dodatkowe opłaty, które mężczyzna musi ponieść, żeby otrzymać na swoje konto gotówkę. Początkowo miała być to prowizja brokerska za obsługę konta w wysokości 12 procent. Gdy wpłacił wskazaną kwotę, otrzymał kolejny rachunek na niemal 1400 dolarów, a następnie na 300 dolarów za przewalutowanie kryptowalut na złotówki. Finalnie „zarobione” środki nie wpłynęły nigdy na konto pokrzywdzonego.

Policjanci ustalają teraz tożsamość oszustów i apelują do wszystkich o ostrożność przy jakichkolwiek zakupach czy inwestycjach w Internecie. 

MaTo / PaSe / opr. ToMa

Fot. pixabay.com / Policja Lubelska

Exit mobile version