W Wólce Gościeradowskiej w powiecie kraśnickim ma na stałe powstać zawodowa jednostka wojskowa. Docelowo w budynku po dawnym Zespole Szkół im. Władysława Reymonta ma stacjonować do 1000 żołnierzy.
Pierwsi żołnierze w Wólce Gościeradowskiej mają pojawić się jeszcze w tym roku. Będzie to prawdopodobnie jednostka wyodrębniona ze struktur 18 Dywizji Zmechanizowane, tak zwanej Żelaznej Dywizji.
CZYTAJ: Szef MON: należy odstraszyć agresora tworząc silne wojsko
Idealna lokalizacja
– 18 Dywizja będzie wzmocniona o czwartą brygadę. Przechodzimy z systemu trójkowego na czwórkowy (czyli 4 brygady w dywizji zamiast dotychczasowych 3 – red.). Tu właśnie będą istotne elementy tej brygady. Należy założyć, że będą to wojska zmotoryzowane, że pojawią się tutaj Jelcze, Rosomaki, Borsuki. Będziemy mieli coraz więcej sprzętu koreańskiego i amerykańskiego – w latach 2024-26 to będą setki sztuk. I ten sprzęt musi gdzieś stacjonować. Te 40 hektarów jest potrzebne po to, żeby wojsko miało gdzie ćwiczyć, manewrować – zapowiada dyrektor Departamentu Infrastruktury w Ministerstwie Obrony Narodowej, dr Marcin Mazuryk. – W okolicach Lublina i innych dużych miast takich przestrzeni nie ma, a tutaj są idealne warunki – dodaje.
Stąd też ta lokalizacja dla nowej jednostki wojskowej.
CZYTAJ: W Poniatowej będzie jednostka wojskowa. „To historyczny moment”
Bezpieczeństwo i szansa rozwoju
Z przyszłej obecności żołnierzy cieszą się mieszkańcy Wólki Gościeradowskiej. – To jest dobre rozwiązanie. Może młodzi znajdą pracę. Jak mają się marnować budynki, lepiej żeby zrobili tu jednostkę. To szansa rozwoju. Mamy też nadzieję, że coś się tutaj ruszy, jeżeli chodzi o infrastrukturę – mówią mieszkańcy.
– Obecność żołnierzy w powiecie kraśnickim to przede wszystkim wzrost naszego bezpieczeństwa – mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Choma. – Nasza granica jest na Bugu. Dlatego potrzebne są tutaj jednostki, które wcześniej były likwidowane. Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. Nadchodzi bezpieczny okres dla wszystkich naszych mieszkańców. I to jest bardzo istotny element rozwoju.
Samorządowcy z nową jednostka wiążą spore nadzieje odnośnie rozwoju regionu.
– Liczymy na rozwój społeczno-gospodarczy naszego regionu – mówi starosta kraśnicki Paweł Kudrel. – Jeżeli będzie tu stacjonować kilkuset żołnierzy, w ślad za nimi przyjdą ich rodziny. Będzie również rozwijać się infrastruktura. Mam tu na myśli zarówno drogi powiatowe, jak i gminne.
CZYTAJ: Michał Moskal: Jest szansa, by w Świdniku powstała nowa jednostka wojskowa
Klimat dla wojska
Obecność wojska w danym miejscu to również niewątpliwie dodatkowe miejsca pracy, a także rozwój usług czy produkcji.
– Na Lubelszczyźnie jest klimat dla Wojska Polskiego. Wstępuje do niego tutaj bardzo wiele osób, są chętni – stwierdza dr Marcin Mazuryk. – Szacuje się, że jedno miejsce pracy w wojsku, generuje 4-5 w sektorze cywilnym. To usługi, praca w sklepach spożywczych, w produkcji. Tam gdzie jest wojsko, tam jest rozwój. Tam są płacone podatki. Wszystkie miejscowości, gdzie są jednostki wojskowe, mają się dobrze.
– To inwestycja w nasze bezpieczeństwo – dodaje radna Sejmiku Województwa Lubelskiego Anna Baluch. – Jesteśmy przykładem tego, że odbudowujemy Wojsko Polskie; Wojsko Polskie i mundur polski, który jest ważnym elementem bezpieczeństwa naszych mieszkańców.
Umowa o sprzedaży wspomnianych terenów pomiędzy powiatem kraśnickim a Ministerstwem Obrony Narodowej ma być podpisana w czwartek (21.09).
Budynek dawnego Zespołu Szkół w Wólce Gościeradowskiej wraz z innymi budynkami oraz przyległymi do nich gruntami ma być sprzedany MON za blisko 10 milionów złotych.
MaTo / opr. ToMa
Fot. archiwum / Tomasz Maczulski