Fundacja Wolności złożyła wniosek do przewodniczącego Rady Miasta Lublina o potrącenie części diet wypłacanych miejskim radnym. Zdaniem Fundacji radni niesłusznie otrzymują dietę w maksymalnej wysokości w przypadkach, gdy byli nieobecni na sesji lub komisjach.
1 czerwca złożono do Rady Miasta Lublin petycję w tej sprawie, która nie została jednak do tej pory rozpatrzona.
CZYTAJ: Lubelskie: radni jednego z powiatów przyjęli uchwałę w sprawie reparacji od Niemiec
– A zgodnie z ustawą Rada Miasta miała trzy miesiące na jej rozpatrzenie – mówi prezes Fundacji Wolności, Krzysztof Jakubowski. – Skoro radni nie pełnili swojej funkcji w pełnym wymiarze, nie należy im się dieta w pełnej kwocie. Jednocześnie zwróciliśmy się z wnioskiem do Rady Miasta Lublin o wskazanie, ile jeszcze było skarg, wniosków, petycji rozpatrzonych przez nią po terminie lub nierozpatrzonych w ogóle.
Przewodniczący Rady Miasta, Jarosław Pakuła poinformował Fundację Wolności, że petycja zostanie rozpatrzona 19 października podczas sesji. Najbliższą sesję zaplanowano w czwartek 7 września.
ŁuM / opr. ToMa
Fot. archiwum