– Poszczególne partie podzieliły elektorat i kierują swoje propozycje programowe do konkretnych grup, np. do emerytów, do przedsiębiorców, do pracowników – mówił w Radiu Lublin dr Wojciech Maguś, politolog z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.
– Ze wszystkich stron sceny politycznej mamy do czynienia z festiwalem obietnic, co pokazały konwencje różnych partii organizowane w miniony weekend – podkreślił dr Maguś. – Ewidentnie widać, że poszczególne partie dokonały podziału elektoratu na drobniejsze segmenty i kierują swój przekaz do konkretnych grup elektoratu. Z perspektywy wyborców te wszystkie oferty są atrakcyjne. Problem tego weekendu obietnic jest taki, że politycy nam obiecują, że coś nam dadzą, ale skądś muszą znaleźć środki na realizację tych obietnic. Tutaj jest to zasadnicze pytanie, czy wiarygodność tych obietnic jest na odpowiednim poziomie.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Według Magusia trudno dziś przewidzieć wynik wyborczy, ale nie można wykluczyć, że po wyborach będzie trudno sformować stabilną większość i stworzony zostanie tzw. rząd techniczny, a niedługo potem będą rozpisane kolejne – już przedterminowe – wybory.
Wybory parlamentarne odbędą się 15 października.
RCh / opr. PrzeG
Fot. PrzeG