– Nie zerwałem paktu senackiego – podkreślał podczas konferencji w Zamościu były europoseł i marszałek województwa lubelskiego Arkadiusz Bratkowski, działacz Polskiego Stronnictwa Ludowego, startujący w nadchodzących wyborach w okręgu zamojskim z własnego komitetu.
– Do ostatniej chwili byłem kandydatem paktu senackiego, na co miałem potwierdzenie od liderów PO i PSL – tłumaczy kandydat na senatora. – W dziwny sposób w nocy ze środy na czwartek zdecydowano, że nie będę w pakcie senackim. Mieszkańcy Zamojszczyzny oburzyli się tym. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby pan Tusk decydował, kto ma być kandydatem do Senatu. Mieszkańcy założyli Komitet Wyborczy Wyborców Zamojszczyzny i poprosili mnie, abym kandydował. Wyraziłem zgodę, bo uważam, że moje doświadczenie i przygotowanie pozwala, by godnie reprezentować ziemie zamojską w Senacie.
Innego zdania jest prezes PSL w regionie lubelskim europoseł Krzysztof Hetman, który poinformował PAP, że “niewątpliwie pan Arkadiusz Bratkowski postąpił wbrew paktowi senackiemu”. – Natomiast, jeśli chodzi o statut Polskiego Stronnictwa Ludowego, w tej chwili to analizujemy – dodał.
CZYTAJ: Arkadiusz Bratkowski wystartuje w wyborach do Senatu
O mandat senacki z okręgu zamojskiego będzie walczyć sześciu kandydatów: Arkadiusz Bratkowski (KW Wyborców Zamojszczyzny), Jerzy Chróścikowski (KW Prawo i Sprawiedliwość), Rafał Kowalik (KW Bezpartyjni Samorządowcy), Marek Lipiec (KKW Koalicja Obywatelska), Marek Poznański (KW Nowa Demokracja – Tak) i Dariusz Zagdański (KW Konfederacja).
AP / opr. ToMa
Fot. AP