Okno historii oraz wyniesienie, które pozwoli spojrzeć na odkrycie z innej perspektywy – to pomysły na wyeksponowanie reliktów średniowiecznej wieży na terenie zespołu pobernardyńskiego w Lublinie.
Odkrycia dokonano przy okazji prac konserwatorskich i robót budowlanych w kościele pw. Nawrócenia św. Pawła i w części dawnego klasztoru pobernardyńskiego przy ulicy Bernardyńskiej.
CZYTAJ: Lublin: archeolodzy odkryli mury średniowiecznej wieży [ZDJĘCIA]
– Ten klasztor miał istotne znaczenie dotyczące zdarzenia, jakim była unia lubelska – mówi Barbara Wybacz, pracująca przy koncepcji zagospodarowania tej przestrzeni. – Według dokumentów tutaj zostało odśpiewane „Te Deum”, czyli dziękczynny hymn modlitewny, zaintonowany moment po podpisaniu tego ważnego strategicznie dla Polski aktu. Chcemy pokazać (te odkrycia) w rozbudowanej inscenizacji, scenografii.
POSŁUCHAJ: Magda Grydniewska „Wieża poza murami”
– Znalezione relikty to prawdopodobnie wieża mieszkalno-obronna – mówi Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków Dariusz Kopciowski. – Przypuszczamy, że mogła ona powstać przed wzniesieniem murów obronnych Lublina. A mury te zostały zbudowane po najeździe tatarskim w roku 1341. Być może jest to jedna z kilku budowli na przedmieściach ówczesnego miasta. Bowiem skoro nie było murów, to jakiś system obronny jednak musiał być.
Wciąż trwają analizy archeologiczne i architektoniczne, które pozwolą określić datę powstania odkrytego obiektu.
Badacze na podstawie przeprowadzonych pomiarów szacują, że wieża mogła mieć pięć kondygnacji.
LilKa / opr. ToMa
Fot. Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków / E. Mitrus