– W historii Zamojszczyzny znajdujemy wiele wydarzeń, którymi możemy się szczycić. Jednym z nich jest bitwa pod Komarowem – mówi Radiu Lublin prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej poseł PiS Sławomir Zawiślak. W niedzielę (26.08) w Wolicy Śniatyckiej upamiętniono 103. rocznicę tej potyczki.
CZYTAJ: Rocznica wielkiego zwycięstwa. Polska kawaleria znów „pogoniła” bolszewików [FILM i ZDJĘCIA]
– Ta bitwa pokazuje wspaniałą postawę naszych przodków – mówi poseł Zawiślak. – Był to ważny element dla zwycięstwa polskiego z Sowietami, ale to też był bardzo ważny element zatrzymania naporu bolszewickiego na Zachód. Przecież zamierzenia bolszewickie były takie, że po Polsce miały być inne kraje. W związku z tym od lat 80. XX wieku w sposób bardziej sformalizowany mieszkańcy ziemi komarowskiej, Zamojszczyzny podnieśli to święto, celowo zapomniane, odsunięte na bok za czasów PRL-u. Pamiętamy o ich bohaterstwie. Tylko mając serca polskie, mając w pamięci hasło „Bóg, honor, ojczyzna” i będąc zjednoczonymi w obliczu zagrożeń, Polacy mogą obronić swoją niepodległość.
CZYTAJ: W Wolicy Śniatyckiej odsłonięto Pomnik Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej [ZDJĘCIA]
Głównym punktem obchodów 103. rocznicy bitwy pod Komarowem była rekonstrukcja historyczna. Pod Pomnikiem Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej ponownie starły się w boju bolszewicka 1 Armia Konna oraz polska 1 Dywizja Jazdy.
W celu zachowania w pamięci chlubnych kart chwały polskiej kawalerii, minister obrony narodowej w 2013 roku ustanowił w dniu bitwy – 31 sierpnia Święto Kawalerii Polskiej. Zaś w ubiegłym roku w Wolicy Śniatyckiej uroczyście odsłonięto Pomnik Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej.
EwKa / opr. WM
Fot. i film Piotr Michalski