Piłkarze Górnika Łęczna w 5. kolejce Fortuna I ligi wygrali w Lublinie z Motorem 1:0.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Lepsze wrażenie na boisku sprawiał Motor, który często gościł pod polem karnym Górnika. Najlepszą okazję do zdobycia gola miał Piotr Ceglarz w 29 minucie, który po otrzymaniu podania zszedł na prawą nogę, lecz piłka po jego strzale delikatnie musnęła poprzeczkę.
W drugą połowę lepiej weszli również lublinianie, lecz wciąż nie przekładało się to na zdobycz bramkową. Groźną sytuację 10 minut po wznowieniu gry miał Górnik. Dośrodkowanie z rzutu rożnego – Lukas Klemenz zgrywa piłkę głową do środka, a Marko Roginić przewrotką spróbował swoich sił, lecz niecelnie. Górnik w dalszych minutach wyczekiwał swoich szans i taka przyszła w 90 minucie. Po błędzie Motoru Egzon Kryeziu przeprowadził rajd prawą stroną i po wbiegnięciu w pole karne huknął w lewy dolny róg bramki Łukasza Budziłka. Tym samym po 13 latach w derbach Lubelszczyzny Górnik Łęczna wygrywa z Motorem w Lublinie 1:0.
Marsz kibiców Górnika Łęczna na stadion
– Jestem dumny, bo było naprawdę bardzo dużo naszych kibiców, z Łęcznej. A wiadomo, co znaczą derby… – mówi Egzon Kryeziu.
Radiowa strefa przed Areną Lublin
CZYTAJ: „Dla takich chwil gra się w piłkę”. Wielkie derby Lubelszczyzny po raz pierwszy od 13 lat
Przyczyny porażki tłumaczy kapitan Motoru Piotr Ceglarz: – Mieliśmy mecz pod dużą kontrolą, Górnik nie mógł stworzyć sytuacji. Mieliśmy dużo piłek w polu karnym. Zabrakło skuteczności, a bramkarz Górnika też pomógł im przy wielu okazjach.
Kibice na derbach Motoru Lublin z Górnikiem Łęczna
Po tym spotkaniu Górnik ma już na swoim koncie 9 pkt. i w tabeli przesunął się na piątą lokatę. Motor ma punkt więcej i jest czwarty.
Rewanż odbędzie się na początku marca 2024 roku w Łęcznej.
PJ / opr. WM / ToMa
Fot. Krzysztof Radzki / Anna Lisiecka