Ponad promil alkoholu miał w organizmie 16-latek, który wiózł autem swoich znajomych. W sobotnio-niedzielną noc policyjny patrol w Łukowie zauważył opla corsę, którego kierowca na ich widok nagle zjechał w boczną ulicę. Wewnątrz auta było pięcioro nastolatków. Autem kierował 16-latek z gminy Łuków. Nie miał prawa jazdy, a w alkomat wydmuchał ponad promil alkoholu.
CZYTAJ: Zwłoki nastolatka znalezione przy szkole
Dwie nastoletnie koleżanki i dwóch nastoletnich kolegów kierowcy też znajdowało się pod wpływem alkoholu. Kierujący oplem tłumaczył, że kolega, syn właściciela samochodu, namówił go do kierowania pojazdem ojca. Miał to być tylko wyjazd na stację paliw.
O wyczynie nastolatków powiadomiono ich rodziców i opiekunów, którzy odebrali swoje pociechy z komendy policji. Teraz sprawa trafi do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.
PaSe / opr. LisA
Fot. pixabay.com