Noc spadających gwiazd. Perseidy zawładną niebem

pm gwiazdy002 2023 08 11 183451

Najbliższe dni dostarczą sporo wrażeń miłośnikom astronomii. Na niebie można podziwiać Perseidy, zwane potocznie spadającymi gwiazdami.

Szczególnie warto popatrzeć w niebo z soboty na niedzielę,  bo wtedy przypada maksimum roju meteorów. O szczegółach mówi prezes lubelskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii Marcin Jarski. – Co roku właśnie w tych dniach orbita Ziemi przecina orbitę komety Swifta-Tootle’a, która co 133 lata okrąża Słońce. Akurat w tym czasie, na początku sierpnia, przecina strumień cząstek, które uwolniły się z tej komety, która krążyła. Te minimalne cząstki – wielkości ok. 1 mm do 1 cm – wpadają w atmosferę ziemską. Dopóki nie wpadną, są meteorami. Potem, kiedy wpadną w atmosferę ziemską, następuje tarcie i rozpadają się na coraz drobniejsze elementy i powstaje jonizacja atmosfery. My na Ziemi widzimy efekt w postaci takiego światła. Nam się wydaje, że to jest jakby warkocz.

CZYTAJ: Noc „spadających gwiazd” tuż-tuż! Ekspert: będą dobre warunki do obserwacji

– Wygląda na to, że pogoda będzie sprzyjać osobom, które będą obserwowały spadające gwiazdy – mówi Arkadiusz Wójtowicz z portalu FaniPogody.pl. – Najbliższej nocy przeważnie ma być zachmurzenie małe, gdzieniegdzie umiarkowane, także nie powinno to utrudnić obserwacji Perseidów. Tak samo z soboty na niedzielę – będą bardzo korzystne warunki. Temperatura coraz wyższa w czasie kolejnych nocy.

– Prognozy mówią, że można zobaczyć od 60 do 100, 120 meteorów na godzinę – mówi Marcin Jarski. – Kiedy się patrzy, to tylko w jednym kierunku. W danym momencie nie jesteśmy w stanie objąć całego nieboskłonu, więc jeśli w nocy z 12 na 13 zobaczymy co minutę jednego, to już będzie super. Obok tych drobnych cząstek znajdują się takie meteoryty większe, może 5-centymetrowe. One powodują dużo większy efekt. W wyjątkowych sytuacjach możemy zobaczyć, jak się rozpadają na części. Niektóre osoby mogą usłyszeć szumy, które wtedy się wydobywają.

CZYTAJ: Blisko od szosy. Niezwykłe miejsca w Lubelskiem [ZDJĘCIA]

– Zawsze jak spada gwiazda, myślę o zdrowiu – mówią wielbiciele „spadających gwiazd”. – Sierpień to ciepłe noce, czyli dokonała okazja, żeby się położyć i popatrzeć w niebo. To niesamowite zjawisko, bo zawsze gwiazdy widzimy, kiedy stoją, a kiedy spadają, to jakby latały po niebie. Jest co oglądać i nad czym rozmyślać. Człowiek patrzy na to wszystko i jest zrelaksowany. To moment kontaktu ze światem – obserwujemy coś, co nie dzieje się z nami, nie mamy na to wpływu. Wymaga to wyrzeczeń, bo trzeba posiedzieć w nocy, być cierpliwym, a jednak pojawia się takie poczucie, że to coś niebywałego.

– Należy pamiętać, że obserwujemy Perseidy poza obszarami miejskimi, gdyż w warunkach aglomeracji miejskiej mamy duże zanieczyszczenie źródłami światła i nie są to korzystne warunki. Najlepiej wyjechać poza miasto, gdzie jest ciemne niebo – mówi Arkadiusz Wójtowicz.

Najlepiej prowadzić obserwacje w okolicach północy. Perseidy możemy podziwiać do 24 sierpnia.

CZYTAJ: „Kosmici” w Urzędowie [ZDJĘCIA]

LilKa/ opr. DySzcz

Fot. archiwum

Exit mobile version