Wypracowanie jasnych zasad postępowania w sytuacji, gdy jest podejrzenie przemocy wobec dziecka, zakłada nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, którą wczoraj (13.07) uchwalił Sejm.
– Dotychczas takich procedur nie ma jako obowiązkowych, one funkcjonują rzadko w niektórych instytucjach – mówił Radiu Lublin wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Jak tłumaczył, chodzi o wypracowanie jasno określonego sposobu reagowania na przypadki krzywdzenia dzieci. – Żeby uniknąć tej spychologii, żeby każdy wiedział, co ma zrobić, co powinien zrobić – wskazał wiceminister. – W sprawach, gdzie doszło już do skrzywdzenia dziecka, często obserwujemy, że wszyscy byli odwróceni. Każdy coś widział, ale każdy myślał, że ktoś inny powinien zareagować, albo tak naprawdę nie wiedział, co zrobić. Te standardy muszą być skierowane do wszystkich, żeby dzieci były bezpieczne. A jeżeli dzieje się coś złego, to będzie natychmiastowa i skuteczna reakcja.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Nowelizacja przewiduje też m.in. obowiązek wysłuchania dziecka przez sąd w postępowaniu w sprawach rodzinnych, a także prowadzenie przez specjalny zespół analizy przypadków krzywdzenia dzieci, aby można było ten system naprawiać i na bieżąco identyfikować luki.
CZYTAJ: Sejm przyjął „ustawę Kamilka”, która ma zwiększyć ochronę dzieci
Ustawa trafi teraz do Senatu. Według wiceministra Romanowskiego może być ostatecznie uchwalona przez Sejm pod koniec lipca, a niektóre przepisy mogą wejść w życie już pod koniec sierpnia.
RCh / opr. WM
Fot. AKos