Fundacja Orlen przekazała do Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Lublinie sprzęt medyczny o wartości blisko 100 tysięcy złotych. To niewielki pojazd elektryczny, nosze i dwa krzesła transportowe.
CZYTAJ: Wiceminister rolnictwa: Oczekujemy przedłużenia zakazu importu zbóż z Ukrainy
To bardzo cenny dar, który przede wszystkim posłuży całemu szpitalowi, o czym mówi komendant placówki, pułkownik Aleksander Michalski. – Będzie on wykorzystywany przede wszystkim na izbie przyjęć. Mówię tutaj o łóżku oraz krzesełkach do karetki. Jest to wyposażenie, które dokańcza proces wyposażania naszych własnych środków transportu do transportowania pacjentów pomiędzy szpitalami. Ponadto najbardziej wartościowym darem, jaki otrzymaliśmy od Orlenu, jest pojazd elektryczny do transportu wewnątrzszpitalnego. Jest to również pojazd zarejestrowany, który może transportować towary i osoby pomiędzy nami a Centrum Rehabilitacji przy ul. Skłodowskiej, na przykład gazy medyczne, elementy wyposażenia centrum.
Nosze i dwa krzesła transportowe trafią na wyposażenie karetki. Oprócz transportu pomiędzy szpitalami posłużą też podczas odwożenia chorego do domu – mówi kierowca karetki w Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką w Lublinie Grzegorz Kaczmarzewski. – Krzesełka są wyposażone w kółeczka. To ułatwia nam transport tam, gdzie jest to możliwe. Jeśli nie jest możliwe, należy rozłożyć przymocowane do tego rączki i transportujemy ręcznie. Dotychczas był sprzęt podobny do tego, ale gorszej jakości i nie spełniający tych wymogów, które teraz stosujemy.
Ile pacjentów dziennie mogłoby korzysta z tego sprzętu? – Od kilku do dziesięciu przypadków – mówi Grzegorz Kaczmarzewski.
Każdy z pacjentów, jak mówią pracownicy szpitala, będzie transportowany w choć trochę lepszych warunkach. Co ważne, nowy sprzęt zastąpi stary, mocno już wysłużony. Dużym ułatwieniem dla personelu szpitala będzie pojazd elektryczny.
– Szkoda, że nie było go u nas wcześniej, na przykład podczas pandemii Covid 19 – mówi pułkownik Piotr Poznański, zastępca komendanta ds. medycznych I Szpitala Wojskowego w Lublinie. – Przyda nam się również teraz. Szpital będzie się rozwijał, więc to będzie potrzebne. Wtedy niestety musieliśmy radzić sobie tymi środkami, które mieliśmy. Chodziło o przewóz tlenu, środków materiałowych, rękawiczek czy fartuchów – całego sprzętu potrzebnego do obsługi w czasie pandemii. Ten pojazd będzie pomocny. Nie trzeba będzie tego nosić, mówiąc krótko. Bo były też i takie przypadki.
CZYTAJ: W czwartek rusza Festiwal Wschód Kultury – Inne Brzmienia
Teraz nie będzie już takiej potrzeby, a co więcej – będzie szybciej i łatwiej. A to wszystko dla dobra przede wszystkim pacjentów.
Sprzęt udało się zakupić dzięki funduszom przekazanym przez Fundację Orlen.
MaTo/ opr. DySzcz
Fot. Krzysztof Radzki