W Lublinie trwają uroczystości rocznicowe Lubelskiego Lipca ’80. Przed południem uczestnicy złożyli kwiaty pod Krzyżem Wdzięczności, który upamiętnia strajk na terenie Lubelskich Zakładów Naprawy Samochodów w lipcu 1980.
– Lipiec 1980 roku był gorący nie tylko z powodu pogody – wspomina Lech Ciężki, były pracownik Fabryki Samochodów Ciężarowych w Lublinie. – Gorąco było w sercach i duszach, dni były pełne nadziei, że w Polsce da się coś zmienić. Ludzie nabrali odwagi, policzyliśmy się trochę i wszyscy razem postanowiliśmy powiedzieć „stop” temu draństwu, które wówczas było. Rządziła wtedy Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, która przez 45 lat współpracowała z okupantem sowieckim. Polska nie mogła się przez ten czas rozwijać, nie mogła „podskoczyć wyżej” Związku Radzieckiego.
Po złożeniu kwiatów uczestnicy uroczystości udali się do archikatedry lubelskiej na mszę świętą. Następnie w auli lubelskiej Caritas przy ulicy Wyszyńskiego o godzinie 13.00 rozpoczęła się konferencja pod tytułem “św. Jan Paweł II – wdzięczność i zobowiązanie”.
– Trzeba też pamiętać o pracy błogosławionego kardynała Stefana Wyszyńskiego, który dziewięcioletnią nowennę wprowadził jako swego rodzaju przygotowanie. Wychowanie do wolności i odwagi trwało dosyć długo – mówi przewodniczący Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” Marian Król. – Ukoronowaniem tego był wybór Karola Wojtyły na papieża. Jego pierwsza wizyta sprawiła, że ludzie policzyli się i pokazała, że można rozmawiać z sąsiadem. Bo był to czas, kiedy strach było rozmawiać nawet z kimś bliskim, bo nie wiadomo było, czy nie doniesie.
Lubelski Lipiec rozpoczął się od strajku w WSK Świdnik 8 lipca 1980 roku. W kilka dni protesty objęły całą Lubelszczyznę. Był to początek zrywu 1980 roku. Według danych NSZZ „Solidarność” podczas “Lubelskiego Lipca 80” przeciwko ówczesnym komunistycznym władzom zaprotestowało co najmniej 160 zakładów i około 80 tysięcy pracowników.
Jak podkreślają historycy, Lubelski Lipiec ’80 był preludium przed sierpniowymi strajkami na Wybrzeżu, które doprowadziły do podpisania porozumień sierpniowych w Stoczni Gdańskiej i powstania NSZZ „Solidarność”.
W czasie Lubelskiego Lipca protestujący robotnicy pozostali w swoich przedsiębiorstwach, negocjowali z władzami i podpisywali porozumienia. Żądali m.in. podwyżek płac, poprawy warunków pracy, lepszego zaopatrzenia.
MaK / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski