Niemal 200 ton podróbek zatrzymali funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, kontrolujący kolejowy transport z Chin. Gdyby towary były oryginalne to ich wartość rynkowa wyniosłaby ponad 50 mln zł.
W Małaszewiczach funkcjonuje jeden z największych w Polsce i Europie terminali przeładunkowych dla towarów wjeżdżających do Unii Europejskiej koleją.
– Kontrolując składy z Chin wykryliśmy, że w 7 kontenerach znajduje się niemal 200 ton towarów, których nie ma w żadnych dokumentach przewozowych – mówi rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie, Michał Deruś. – Z tego aż 180 ton to były podróbki bezprawnie opatrzonymi markowymi znakami towarowymi. To było obuwie, a także bluzki, spodnie i torebki. Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudziła m.in. jakość wykonania odzieży i akcesoriów modowych, która znacząco odbiegała od standardów znanych światowych marek. W innym kontenerze funkcjonariusze służby celno-skarbowej wśród tysięcy sztuk legalnego towaru znaleźli ponad 350 kurtek sportowych, które również okazały się podróbkami.
Fakt, że zatrzymane towary są podrabiane, potwierdziły kancelarie reprezentujące właścicieli praw do znaków towarowych. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Lubelski Urząd Celno-Skarbowy w Białej Podlaskiej.
PaSe / opr. AKos
Fot. lubelskie.kas.gov.pl