W ciągu ostatniego półwiecza doszło do znaczącego zaniku śniegu na północnej półkuli – piszą naukowcy na łamach periodyku „Journal of Hydrometeorology”.
Pokrywa śnieżna odgrywa ważną rolę zarówno w globalnej równowadze termicznej, jak również w rozkładzie lokalnych temperatur.
Wysokie „albedo” śniegu, czyli zdolność do odbijania światła, a także właściwości izolacyjne pokrywy śnieżnej wpływają na obniżenie temperatury powierzchniowej, spowalniając tym samym postępowanie zmian ziemskiego klimatu.
CZYTAJ: Naukowcy odkryli neurony, które odpowiadają za przewlekły stres
Najnowsze badania, w których zastosowano modele matematyczne i metody statystyczne, wykazały konsekwentne zmniejszanie się pokrywy śnieżnej w wielu częściach półkuli północnej w ciągu ostatniego półwiecza.
Naukowcy z międzynarodowego zespołu analizowali dane z lat 1967-2021.
W badaniach, które trwały cztery lata, naukowcy wykazali, że obecność śniegu w Arktyce i południowych szerokościach geograficznych półkuli północnej zasadniczo spada.
Z kolei w niektórych rejonach, takich jak wschodnia Kanada, obserwuje się przyrost pokrywy śnieżnej. Może to wynikać ze wzrostu temperatur w tych rejonach. Temperatury, mimo że są wyższe, pozostają tam ciągle poniżej zera, co sprawia, że w atmosferze zatrzymuje się więcej wody, która następnie spada pod postacią śniegu.
PAP / RL / opr. WM
Fot. pixabay.com