Na plaży stracił telefon i duże pieniądze. Złodziej posłużył się BLIK-iem

parczew 2023 07 25 205534

Ukradł telefon turyście i przy pomocy kodu BLIK wypłacił ponad 15 000 zł z konta poszkodowanego. Ale to nie wszystkie przewinienia 31-letniego mieszkańca gminy Siemień.

CZYTAJ: Tragedia na budowie. Nie żyje 17-latek [AKTUALIZACJA]

63-latek z Lublina, wypoczywający nad Jeziorem Bialskim w miejscowości Białka, pozostawił bez nadzoru swoje rzeczy osobiste i poszedł się kąpać. Gdy wrócił do domu, okazało się, że nie ma telefonu komórkowego, który został mu prawdopodobnie skradziony. Za namową żony postanowił sprawdzić wysokość środków na koncie. Kiedy zadzwonił na infolinię banku, okazało się, że zostało ono „wyczyszczone”. Konsultant oświadczył, że na terenie Parczewa ktoś wypłacił z niego – przy pomocy aplikacji mobilnej i kodów BLIK – ponad 15 tys. zł.

Dwa dni później jeden z mieszkańców Parczewa, spacerując z psem w rejonie zalewu „Relax”, znalazł na dnie tego zbiornika telefon komórkowy. Parczewscy policjanci odkryli, że jego właścicielem jest właśnie 63-latek z Lublina.  

CZYTAJ: Żyją dzięki niemu. Babcia, pies i papuga uratowani przez 12-latka

Funkcjonariusze ustalili sprawcę kradzieży. – Podczas zatrzymania okazało się, że 31-letni mieszkaniec gminy Siemień, w obawie przed wyjściem na jaw całej sprawy, postanowił zwrócić wypłacone pieniądze prawowitemu właścicielowi. Jednak zaraz po zwrocie w całości pieniędzy wypłaconych przez niego środków, do drzwi jego mieszkania zapukali mundurowi. W czasie przesłuchania mężczyzna przyznał się do kradzieży telefonu oraz przełamania zabezpieczeń i wypłaty pieniędzy na kwotę ponad 15 tys. złotych. Ponadto w czasie przeszukania policjanci zabezpieczyli środki odurzające w postaci suszu roślinnego – informuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.

31-latek odpowie za kradzież z włamaniem oraz posiadanie środków odurzających. Grozi mu za to do 10 lat więzienia.

RL / opr. ToMa

Exit mobile version