Pamięć ofiar “krwawej niedzieli” – Polaków, którzy 80 lat temu zostali zamordowani na Wołyniu, uczczono w Lublinie.
– Moment tragiczny przyszedł w niedzielę 11 lipca 1943 roku – mówi dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie, Robert Derewenda. – Ludność polska zgromadzona była w kościołach, nierzadko ci ludzie ginęli razem ze swoim duszpasterzem. Historycy szacują, że w wyniku zbrodni wołyńskiej zginęło około 100 tys. Polaków mieszkających właśnie w przedwojennych województwach południowo-wschodniej II Rzeczypospolitej.
CZYTAJ: Premier: Zbrodnia Wołyńska była ludobójstwem straszliwym, okrutnym
Jak podkreślał marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski, historia relacji polsko-ukraińskich jest bardzo skomplikowania, a w obliczu wojny, która toczy się na Ukrainie, musimy w sposób wyważony dopominać się o prawdę historyczną. – Patrzę na historię i patrzę na przyszłość Polski w bardzo pozytywny sposób. Do wszystkich państwa apeluję, żebyśmy także spoglądali, bo ofiary nie chcą od nas zemsty, tylko one chcą od nas upamiętnienia.
Podczas uroczystości złożono kwiaty pod pomnikiem Ofiar Wołynia przy ul. Głębokiej.
Według szacunków polskich historyków w czasie II wojny światowej na Wołyniu i w Małopolsce ukraińscy nacjonaliści zamordowali około 100 tysięcy Polaków.
CZYTAJ: „Czuję ból polskiego i ukraińskiego narodu”. W Łucku oddano hołd ofiarom rzezi wołyńskiej [ZDJĘCIA]
Rocznica Zbrodni Wołyńskiej obchodzona jest jako Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczpospolitej. Upamiętnia apogeum zbrodni, tak zwaną “krwawą niedzielę” z 11 lipca 1943 roku, gdy ukraińscy nacjonaliści zaatakowali Polaków w niemal stu miejscowościach.
ŁuM / opr. AKos
Fot. Iwona Burdzanowska