Policja poszukuje sprawców uszkodzenia wystawy IPN poświęconej kościołom na Wołyniu, która prezentowana jest na placu Teatralnym w Lublinie. Otwarcie ekspozycji towarzyszyło obchodom Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa.
O szczegółach sprawy poinformował rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie nadkom. Kamil Gołębiowski. W sobotę (22.07) funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie telefoniczne o grupie agresywnych, młodych osób, która wdała się w szarpaninę w ochroniarzem i zaczepiała przechodniów w centrum Lublina.
CZYTAJ: Tragiczny wypadek w garażu. Nie żyje mężczyzna
– Grupa dokonała uszkodzenia trzech plansz na placu Teatralnym przed Centrum Spotkania Kultur w Lublinie. Przesłuchaliśmy pokrzywdzoną instytucję, typujemy sprawców i zabezpieczamy monitoringi. To typowy akt wandalizmu – wyjaśnił rzecznik.
Dyrektor lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Robert Derewenda potwierdził, że chodzi o wystawę przygotowaną przez IPN pt. “Kościoły i kaplice na Wołyniu z obrazami Włodzimierza Sławosza Dębskiego”, którą otwarto 10 lipca. Wydarzenie towarzyszyło obchodom Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.
Jak podano w komunikacie na stronie internetowej IPN, wystawa przedstawia wybrane grafiki autorstwa Włodzimierza Sławosza Dębskiego, pochodzące ze zbiorów Towarzystwa Przyjaciół Krzemieńca i Ziemi Wołyńsko-Podolskiej w Lublinie. Zostały one zestawione z archiwalnymi fotografiami kościołów i kaplic na Wołyniu oraz współczesnymi zdjęciami tych samych obiektów lub miejsc. Całość uzupełniają krótkie informacje, dotyczące dziejów poszczególnych parafii, kościołów i kaplic.
– Prezentowane na wystawie obiekty kultu religijnego w większości już nie istnieją, część jest w administracji Kościoła rzymskokatolickiego lub służą innym celom, osiem zaś pozostaje w trwałej ruinie. Ekspozycja ta unaocznia, jak wiele utraciliśmy z kresowego dziedzictwa, szczególnie w zakresie budownictwa i sztuki sakralnej – napisał w komunikacie IPN w Lublinie.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. RL