Pijany 20-latek wjechał w ogrodzenie i wiatę przystankową, a następnie stoczył się autem do rowu. Miał ponad promil alkoholu w organizmie, a uprawnienia do kierowania stracił dwa lata temu.
Do zdarzenia doszło we wtorek (20.06) w miejscowości Lubień w powiecie włodawskim. Policjanci dostali zgłoszenie o samochodzie, który wjechał w ogrodzenie, staranował wiatę przystankową, a podróż zakończył w rowie. Na miejscu mundurowi wyczuli woń alkoholu od 20-letniego kierującego. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. Okazało się także, że dwa lata temu stracił uprawnienia do kierowania.
CZYTAJ: Wjechał w szynobus. Kierowca samochodu w szpitalu [ZDJĘCIA]
Mężczyzna za swoje czyny odpowie przed sądem.
RL / opr. WM
Fot. KPP Włodawa