Nie można dopuścić do tego, by bank czerpał korzyści gospodarcze ze swojego niezgodnego z prawem zachowania – orzekł w czwartek (15.06) Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie dotyczącej kredytów we frankach szwajcarskich.
„(…) ewentualne uznanie umowy kredytu hipotecznego za nieważną jest skutkiem stosowania nieuczciwych warunków przez Bank. W związku z tym nie można dopuścić ani do tego, by czerpał on korzyści gospodarcze ze swojego niezgodnego z prawem zachowania, ani do tego, by otrzymał odszkodowanie za niedogodności nim wywołane” – podkreślił Trybunał.
Ponadto Trybunał stwierdził, że argument dotyczący stabilności rynków finansowych nie ma znaczenia w ramach wykładni regulacji unijnych mających na celu ochronę konsumentów.
W czwartkowym wyroku TSUE uznał, że konsumenci mogą żądać od banku rekompensaty wykraczającej poza zwrot zapłaconych rat miesięcznych w przypadku uznania umowy kredytu hipotecznego zawierającej nieuczciwe warunki za nieważną. Jednocześnie orzekł, że prawo unijne stoi na przeszkodzie tego, by banki dochodziły podobnych roszczeń względem konsumentów.
TSUE: sąd może zarządzić środek tymczasowy w postaci zawieszenia spłaty rat kredytu w trakcie trwania sprawy o ustalenie nieuczciwego charakteru warunków umowy
Ochrona zagwarantowana konsumentom przez regulacje unijne wymaga, aby sąd krajowy miał możliwość zarządzenia odpowiedniego środka tymczasowego – w tym zawieszenia spłat kredytu – jeżeli jest to konieczne dla zapewnienia pełnej skuteczności przyszłego orzeczenia w przedmiocie nieuczciwego charakteru warunków umownych – uznał w wydanym w czwartek wyroku Trybunał Sprawiedliwości UE. Sprawa dotyczyła kredytów we frankach szwajcarskich.
„Ochrona zagwarantowana konsumentom przez dyrektywę 93/13 wymaga, aby sąd krajowy miał możliwość zarządzenia odpowiedniego środka tymczasowego, jeżeli jest to konieczne dla zapewnienia pełnej skuteczności przyszłego orzeczenia w przedmiocie nieuczciwego charakteru warunków umownych” – czytamy w wyroku.
W ocenie Trybunału, „odmowa zawieszenia spłaty rat kredytu w ramach środków tymczasowych, może uczynić, przynajmniej w części, nieskutecznym ostateczne orzeczenie do co nieważności umowy”.
„Orzeczenie to nie prowadziłoby bowiem do przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej, w jakiej konsument znajdowałby się w braku nieuczciwej klauzuli, skoro następnie musiałby on wystąpić z kolejnym powództwem o zapłatę kwot uiszczonych, w toku pierwszego procesu na podstawie unieważnionej umowy. Innymi słowy, skutek restytucyjny wyroku stwierdzającego nieważność umowy nie zostałby w pełni osiągnięty. Doszłoby w ten sposób do ograniczenia skuteczności ochrony przewidzianej w dyrektywie 93/13” – orzekł TSUE.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot.pixabay.com