Rysownik, malarz, scenograf ale przede wszystkim – jak powiedział przewodniczący kapituły profesor Zdzisław Krasnodębski – twórca prawy i sprawiedliwy Janusz Kapusta został laureatem nagrody imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wyróżnienie zostało przyznane podczas drugiego dnia kongresu „Polska Wielki Projekt”.
Nagrodę wręczył premier Mateusz Morawiecki, który przyznał, że niejednokrotnie sięgał do rysunków Janusza Kapusty, które nie tylko oglądał, lecz także czytał.
– Pan Janusz od wielu lat stara się pisać prosto po liniach krzywych, stara się szukać różnych rozwiązań we współczesnym świecie, które będą swoistym drogowskazem dla młodych pokoleń oraz dla wszystkich, którzy szukają sensu życia w coraz bardziej komplikującej się wokół nas rzeczywistości – mówił szef rządu.
Premier dodał, że Janusz Kapusta jest człowiekiem renesansu, który sięga po wiele dziedzin sztuki i łączy je w sposób „absolutnie wyjątkowy”. Mateusz Morawiecki przypomniał, że tegoroczny laureat jest autorem jedenastościanu.
Premier: Ukraińcy walczą o suwerenność, która nie ma nic wspólnego z autarkią czy bezkształtną masą
Ukraińcy walczą o tak rozumianą suwerenność, która wprawdzie w zmieniającej się rzeczywistości musi zmieniać swój charakter, a nie ma nic wspólnego z autarkią, ani z niedookreśloną, bezkształtną masą – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas kongresu „Polska Wielki Projekt”.
W Warszawie trwa trzydniowy Kongres „Polska Wielki Projekt”. W sobotę po południu premier wręczył Nagrodę im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego – Januszowi Kapuście.
Premier nawiązując do tematu przewodniego Kongresu – suwerenności – powiedział, że przeciwdziałanie niszczeniu pojęcia suwerenności na bardzo wielu frontach jest jednym z najważniejszych zadań wszystkich dzisiejszych patriotów, w szczególności polskich patriotów, którym na sercu leży przede wszystkim dobro naszej ojczyzny”.
Zaznaczył, że „pojęcie suwerenności bardziej niż w debatach wykuwa się w boju, wykuwa się czynem”. „Jako naród, jako ludzie którzy walczyli o suwerenność zdajemy sobie sprawę, że ma ona swoją cenę, że suwerenność w mniejszym stopniu pisze się atramentem, a w większym stopniu krwią” – powiedział premier.
Zauważył że „dziś w świecie pełnym post polityki można mówić o pojęciu post suwerenności”. „Wielu polityków, filozofów politycznych chciałoby mówić o pojęciu post suwerenności. Tymczasem za naszą wschodnią granicą mamy do czynienie z walką o suwerenność, z walką o wolność par excellence” – powiedział szef polskiego rządu.
„Są dziś tacy politycy, którzy chcieliby, aby Europa rozpłynęła się w post politycznym świecie, jakiejś ludzkiej magmy o nieokreślonej definicji. W gruncie rzeczy za tą wizją kryją się bardzo często konkretne interesy tych, którzy wiedzą, że w takiej magmie najlepiej można realizować narodowe, interesy pewnych państw” – ocenił premier.
Jak zaznaczył, „warto zadać sobie pytanie – czy dzisiaj Ukraińcy biją się o to, żeby rozpłynąć się w takiej amorficznej, niedookreślonej masie postnarodowej, jaką niektórzy chcieliby nam dziś zgotować? Czy raczej biją się o suwerenność, o taką przestrzeń dla swojego własnego narodu, w ramach której każda jednostka będzie mogła wykuwać swój los, realizować swoje ideały, marzenia, wartości a także poszukiwać sensu życia” – zachęcał do refleksji premier.
„Jestem przekonany, że Ukraińcy walczą o taką rozumianą suwerenność, która wprawdzie w zmieniającej się rzeczywistości musi zmieniać swój charakter, a nie ma nic wspólnego z autarkią ale też nie ma nic wspólnego z niedookreśloną, bezkształtną masą” – powiedział.
W ramach kongresu odbyły się debaty: „Made in Poland – polski sukces za granicą” – z udziałem m.in. wicepremiera, szefa MAP Jacka Sasina oraz członka zarządu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Zdzisława Sokala, „Sprawiedliwy pokój – reparacje, zadośćuczynienie, pojednanie”, „Źródła nadziei – przyszłość konserwatyzmu” oraz „Quo vadis universitas?”.
PAP/ RL/ opr. DySzcz