Jechać dokąd oczy poniosą, czy dojechać tylko do miejsca, w którym wcześniej zaplanowaliśmy wypoczynek stacjonarny? Wybór pierwszego wariantu podkreślają jako zaletę spędzania urlopu posiadacze kamperów. Mają przecież do dyspozycji domek, a czasami nawet kilkutonowy dom na kołach, z wyposażeniem, jakiego mogą om pozazdrościć odpoczywający na przykład na polu namiotowym, a nawet w hotelach.
Ale ta druga opcja, czyli wypoczynek stacjonarny, po pandemicznym dołku wraca do łask. Czy rzutuje to na popularność kamperów?
JB
Fot. pixabay.com