Nie zapadły żadne wiążące decyzje dotyczące ewentualnego połączenia Filharmonii Lubelskiej, Teatru Muzycznego i Centrum Spotkania Kultur w Lublinie – informuje członek Zarządu Województwa Lubelskiego, Bartłomiej Bałaban. Ponadto zapewnia on, że ewentualne scalenie tych instytucji będzie przeprowadzone z korzyścią dla wszystkich i bez konieczności zwolnień pracowników.
CZYTAJ: „Decyzje nie zapadły”. Związkowcy przeciwni łączeniu lubelskich instytucji kultury
– To wszystko musi zostać uzgodnione. Musi zostać przeanalizowany budżet, jak będzie wyglądała ta instytucja kulturalna. Lecz to wszystko będzie robione dla dobra województwa lubelskiego, dla dobra wszystkich tych połączonych instytucji, które znajdą się w tym jednym tworze. Mogę zapewnić też ze swojej strony, że nie zostanie stracona autonomia Filharmonii Lubelskiej, ale jednocześnie te instytucje będą mogły korzystać na wspólnych prawach z całego obiektu, co do tej pory nie było tak zupełnie możliwe – dodaje Bartłomiej Bałaban.
Przeciwni połączeniu wspomnianych instytucji są związkowcy z Filharmonii Lubelskiej i CSK, którzy wystosowali w tej sprawie pismo do marszałka województwa lubelskiego. Uważają, że połączenie jest fatalnym rozwiązaniem pod względem ekonomicznym, artystycznym i organizacyjnym.
O planach łączenia tych trzech placówek i utworzeniu „Opery i Filharmonii Lubelskiej – Lubelskiego Centrum Sztuki” miała poinformować w kwietniu na spotkaniu ze związkowcami dyrektor Teatru Muzycznego. Rzecznik prasowy marszałka woj. lubelskiego Remigiusz Małecki poinformował Polskie Radio Lublin, że decyzja o połączeniu trzech instytucji kultury, nie została jeszcze podjęta, a także, że „przedwczesna jest dyskusja na temat trybu powołania dyrektora nowo utworzonej instytucji artystycznej”.
MaTo / opr. AKos
Fot. archiwum RL