W Antoniówce uczczono pamięć wybitnego jazzmana Mieczysława Kosza [ZDJĘCIA]

dsc04088 2023 06 01 013823 2023 06 01 085801

W Antoniówce w gminie Krynice uczczono pamięć tragicznie zmarłego pianisty i kompozytora jazzowego Mieczysława Kosza. W spotkaniu wspomnieniowym wziął udział m.in. jego przyjaciel, również muzyk – Marian Gumiela, założyciel chóru „Tomaszowiacy” .

– Mietek miał ogromny wpływ na umuzykalnienie mojej rodziny, szczególnie mnie – mówi przyjaciel Kosza, Marian Gumiela, który w latach 1957-64 spędzał razem z nim każde wakacje we wsi Sumin w gminie Tarnawatka. – On nas inspirował do muzykowania. Tak się ułożyło, że we wsi Sumin tylko w moim domu był instrument – akordeon. On uczył mnie grać – techniki, pasażów. Grał przepięknie. Oczekiwaliśmy go; kiedy przyjeżdżał na wakacje, był zapraszany do naszego domu. Zaczynało się wspólne muzykowanie. Moja matka, laureatka nagród ludowych w Kazimierzu, nagrody Nagrody im. Oskara Kolberga, śpiewała Mietkowi pieśni ludowe.

CZYTAJ: „Był twórcą wyjątkowym”. Mija 50 lat od śmierci Mieczysława Kosza

Uczestnicy spotkania z towarzyszeniem muzyków – Romana Śliwińskiego i Mariana Gumieli przeszli do miejsca, gdzie stał dom rodziny Koszów, wysłuchali także wspomnień rodziny i znajomych Mieczysława Kosza.

Mieczysław Kosz 50 lat temu wypadł z okna warszawskiego mieszkania przy ul. Pięknej 10. Miał 29 lat.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

AP / opr. WM

Fot. Piotr Piela

Exit mobile version