Sprawa dyrektor Teatru Muzycznego w prokuraturze. Chodzi o nagrania, które pojawiły się w sieci

wyrok 2021 04 27 160901 750x375 2021 12 30 104800 2022 04 20 112736 2022 07 29 132518 768x384 2023 04 14 184613 750x375 2023 05 19 151328

Do prokuratury w Lublinie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektor Teatru Muzycznego, Kamilę Lendzion. Zdaniem związkowców z Centrum Spotkania Kultur w Lublinie na nagraniach, które wyciekły do sieci, powoływała się ona na wpływy w instytucjach samorządowych. Zawiadomienie poparł też związek zawodowy NSZZ Solidarność w Filharmonii Lubelskiej.

Chodzi o nagraną i udostępnioną w Internecie rozmowę dyrektor Lendzion ze związkowcami z zarządzanej przez nią placówki, dotyczącą potencjalnej fuzji CSK, Teatru Muzycznego w Lublinie i Filharmonii Lubelskiej.

CZYTAJ: Fuzja trzech instytucji kultury w Lublinie. Zarząd Województwa podjął uchwałę intencyjną

– Zawiadomienie wpłynęło do nas dziś rano – mówi rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie, prokurator Agnieszka Kępka. – Zawiadamiający podnosi, że doszło do czynu z artykułu 230, paragraf 1 Kodeksu karnego. Mówimy tutaj o powoływaniu się na wpływy w instytucjach państwowych celem podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą. Zawiadomienie jest w tej chwili analizowane. Na ten moment zostało zarejestrowane w Prokuraturze Okręgowej, natomiast nie wykluczam, że z punktu widzenia właściwości miejscowej trafi do rozpoznania w Prokuraturze Rejonowej. Jesteśmy na etapie zapoznawania się z tym zawiadomieniem i podejmowania dalszych decyzji.

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła też dyrektor Kamila Lendzion. Jej zdaniem przewodniczący związku zawodowego CSK „Kultura” Jacek Piasecki dopuścił się między innymi nękania jej i zniesławienia.

MaTo / opr. WM

Fot. pixabay.com

Exit mobile version