Spowodował kolizję, po czym natychmiast odjechał, bo… chciał sprzedać złom. 50-letni kierowca był pijany.
– Do zdarzenia doszło w poniedziałek (23.05) około godziny 15.30 na skrzyżowaniu ulicy Kościuszki z Al. Tysiąclecia w Białej Podlaskiej. Z relacji kierowcy dostawczego opla wynikało, że mężczyzna podróżujący mazdą nie ustąpił mu pierwszeństwa, doprowadzając do zderzenia, po czym odjechał – informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
CZYTAJ: Chciała, żeby jej chłopak się wyprowadził. Ten złapał za nóż
Jednak gdy na miejsce dotarli policjanci, powrócił tam też kierowca mazdy. Funkcjonariuszom udzielił dziwacznego wyjaśnienia. Oświadczył, że nie zamierzał uciekać z miejsca zdarzenia, a odjechał tylko dlatego, że chciał sprzedać złom. Jego zachowanie od razu wzbudziło podejrzenia policjantów. Wyczuli od 50-latka alkohol i się nie mylili. Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila.
CZYTAJ: Pół miliona euro nie przyszło. 75-latka oszukana przez „Arnolda” z Włoch
Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Poza tym kierowca musi zapłacić nie mniej niż 5 tysięcy złotych. 50-latek odpowie też za spowodowanie kolizji.
RL / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin