Protest przed polsko-białoruskim przejściem granicznym w Koroszczynie zapowiadają przewoźnicy. Będą blokować ruch ciężarówek na Białoruś.
CZYTAJ: „Jesteśmy wypychani z rynku”. Protest przewoźników w Dorohusku
– Branża transportowa jest w trudnej sytuacji, domagamy się wsparcia ze strony rządu – mówi właściciel firmy transportowej z Białej Podlaskiej Marcin Potapczuk. – Przede wszystkim będziemy się domagali, aby nasz rząd objął ścianę wschodnią jakimś parasolem ochronnym, ponieważ firmy ze wschodniej części Polski, i nie tylko firmy transportowe, mają potężne problemy finansowe ze względu na wojnę oraz na to, iż rynek został zalany nieuczciwą konkurencją. Domagamy się uczciwości, domagamy się ochrony polskich przedsiębiorstw, nie tylko transportowych.
Protest rozpocznie się o godzinie 12.00. Co godzinę będzie przepuszczana na przejście jedna ciężarówka.
CZYTAJ: Ukraina: czasowe zawieszenie wymogu posiadania zezwoleń przez polskich przewoźników
Od czwartku przewoźnicy blokują już dojazd do przejścia granicznego w Dorohusku. Domagają się m.in. przywrócenia zezwoleń dla ukraińskich kierowców.
MaT/ opr. DySzcz
Fot. archiwum