Blisko 75 tys. zł straciła seniorka z powiatu tomaszowskiego, która inwestowała w kryptowaluty.
W połowie maja 76-latka, która inwestowała na kryptogiełdzie od dwóch lat, otrzymała telefon od konsultanta platformy inwestycyjnej z informacją, że na jej koncie inwestycyjnym jest 30 tys. zł. Nieznajomy zaoferował pomoc w dalszym inwestowaniu poprzez zainstalowanie programu do zdalnego dostępu pulpitu AnyDesk. Kobieta posłuchała go i na dodatek podała dane umożliwiające dostęp do bankowości elektronicznej oraz kody autoryzacyjne do wykonywanych przez oszusta transakcji.
CZYTAJ: Wyzywał, kopał i bił swoją matkę. 29-latek w areszcie
Gdy zorientowała się, że straciła pieniądze z konta, zażądała zwrotu środków. Przestępcy poinformowali ją, że to możliwe, ale musi posiadać na swoim rachunku podobną kwotę pieniędzy. Kobieta kolejny raz zaufała oszustom i pożyczyła pieniądze od rodziny. Niestety, one również „zniknęły” z jej konta. Łącznie kobieta straciła niemal 75 tysięcy zł.
PaSe / opr. WM
Fot. Anna Shvets, pexels.com