Droższa o 49 milionów złotych netto będzie budowa Dworca Metropolitalnego w Lublinie. Taką kwotę będzie musiał dopłacić ratusz generalnemu wykonawcy. Porozumienie zostało zawarte w wyniku mediacji prowadzonej przez Prokuratorię Generalną.
– Spółka Budimex wnioskowała o waloryzację umowy w związku z sytuacją gospodarczą – mówi wiceprezydent Lublina, Artur Szymczyk. – Wojna, która wybuchła w Ukrainie jeszcze bardziej wzmocniła czynniki inflacyjne. Sama stal zdrożała. Z drugiej strony bardzo dużo dostaw stali pochodziło z tamtego rejonu, co też miało swoje odbicie w realizowanej inwestycji.
CZYTAJ: Dworzec Metropolitalny będzie gotowy dopiero… jesienią [ZDJĘCIA]
– Mediacja z wykonawcą była najlepszym rozwiązaniem – mówi radca prawny urzędu miasta, Magdalena Szlachetka. – Odmowa zwaloryzowania tego kontraktu może spowodować odstąpienie od umowy przez wykonawcę i w konsekwencji naliczenie kar umownych. Co więcej naraża naszą jednostkę na kosztowne postępowanie sądowe, które mogłoby trwać kilka lat.
Na najbliższą sesję Rady Miasta Lublin trafi projekt autopoprawki do budżetu zabezpieczającej środki na ten cel. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą radni.
Dworzec Metropolitalny ma być wizytówką Lublina i połączyć komunikację autobusową z komunikacją kolejową. Całkowita wartość projektu miała wynieść prawie 340 mln zł. Budowa dworca będzie nie tylko droższa, ale opóźni się o kilka miesięcy – obiekt miał być gotowy w połowie maja, ale prace mają zakończyć się do 20 października tego roku.
PaSe / FiKar / opr. PrzeG
Fot. lublin.eu