Żołnierze polscy, rumuńscy i słowaccy prezentowali mieszkańcom powiatu lubartowskiego sprzęt wojskowy, który bierze udział w manewrach Anakonda 2023.
Imprezę zorganizowano na placu Pałacu Sanguszków w Lubartowie. Chętnych do oglądania zarówno wśród najmłodszych, jak i nieco starszych nie brakowało: – Są czołgi duże i małe – mówią ci najmłodsi. – To bardzo fajne. Dzieci i młodzież zawsze mogą zaobserwować, jak jest uzbrojona polska armia, jak współpracuje z innymi krajami. Powinno nas napawać optymizmem, że mamy dosyć dobry sprzęt – zauważają z kolei ci nieco starsi.
Na placu przed lubartowskim starostwem żołnierze pokazali kilkanaście wozów bojowych oraz broń ręczną i przeciwpancerną.
CZYTAJ: Zasady dostępu do broni powinny być zrewidowane? Pro Arma w Lublinie [ZDJĘCIA]
Anakonda-23 to ćwiczenie narodowe z udziałem wojsk sojuszniczych i partnerskich. Jest ściśle skoordynowane z amerykańskim ćwiczeniem Defender-23 oraz szwedzkim Aurora-23. W części aktywnej bierze udział ponad 12 tys. polskich żołnierzy oraz kilkuset z państw NATO i krajów partnerskich.
Ćwiczenie ma służyć integracji zdolności militarnych Sił Zbrojnych RP, wojsk sojuszniczych, partnerskich oraz układu pozamilitarnego w międzynarodowym środowisku operacyjnym, tak by były zdolne do współdziałania z sojuszniczej operacji w regionie Morza Bałtyckiego w przypadku przywołania artykułu 5 traktatu NATO.
JPi / opr. ToMa
Fot. Jerzy Piekarczyk