Żonkile niosą nadzieję i pomoc dla hospicjum [ZDJĘCIA]

pm zonkile 180423 014 2023 04 18 141730 2023 04 18 172821

Żółte żonkile niosą nadzieję Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie. Dziś (17.04) ścięte zostało – posadzone wcześniej przez wolontariuszy – Pole Nadziei. Chętni wyszli na ulice Lublina, by z pomocą kwiatów zebrać pieniądze potrzebne do poprawy funkcjonowania placówki.

Wsparcie nie tylko finansowe

– Zbieramy żonkile. Wcześniej je zasadziliśmy, a teraz, kiedy już zakwitły, będziemy je ścinać, rozdawać ludziom i zachęcać do wspierania Hospicjum Dobrego Samarytanina – mówi Oskar. – Zaangażowałem się w tę akcję, bo idea hospicjum jest bliska mojemu sercu.

– Będziemy rozdawać te kwiaty przechodniom, mieszkańcom Lublina. W ten sposób chcemy zamanifestować obecność w mieście i zachęcać do wspierania naszej działalności, nie tylko w sposób finansowy. Liczymy na to, że będą do nas dołączać nowe osoby, które będą chciały służyć naszym pacjentom czy też włączać się w takie akcje jak dzisiaj – wyjaśnia Paweł Snopek, kierownik biura zarządu i koordynator wolontariatu w Hospicjum Dobrego Samarytanina. – Żonkile są symbolem nadziei, ale też kwiatem hospicyjnym. Ma on dawać nadzieję ludziom, którzy borykają się z chorobą własną czy też najbliższych osób. Chcemy zaznaczyć, że ich wspieramy. Ale chcemy też przypominać mieszkańcom Lublina, że istnieje hospicjum. Coraz większej liczby ludzi dotyka choroba nowotworowa – jest to problem społeczny.   

CZYTAJ: Studenci chcą pomóc w leczeniu białaczki. Trwa rejestracja dawców szpiku

Młodzi wolontariusze są potrzebni

– Nasza szkoła współpracuje z Hospicjum Dobrego Samarytanina – mówi Wiktoria Wojtysiak z XXIX Liceum Ogólnokształcącego im. cc. mjr Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” w Lublinie. – Dopiero zaczynamy zajęcia wolontariackie. Na początku będziemy robić kanapki na kolację. Co będzie dalej, zobaczymy. Czuję się lepiej, jak wiem, że mogę komuś pomóc.

– Biorę udział w różnych akcjach – mówi Wiktoria Mazur z XXIX LO. –  Chodzimy na mecze koszykówki. Tam zbieramy pieniądze dla hospicjum. A teraz chcemy pójść do samego hospicjum, żeby tam uczestniczyć w pomocy. Trochę się stresuję, bo to dla mnie nowość. Ale mam nadzieję, że dam radę, bo bardzo lubię pomagać. Później to dobro do nas wraca.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

– Chcemy systematycznej współpracy ze szkołami. Uczymy też w ten sposób młodzież, że trzeba się angażować społecznie i pomagać ludziom w swoim otoczeniu – stwierdza Paweł Snopek. – Bardzo często nasze hospicjum kojarzy się z osobami starszymi. Przebywają u nas pacjenci dorośli, a średnia ich wieku wynosi ponad 50 lat. Niektórym kojarzy się to też w ten sposób, że wolontariusze to tylko osoby dojrzałe emocjonalnie, takie „przed emeryturą”. A w rzeczywistości ich przekrój wiekowy jest bardzo szeroki: od uczniów liceum po osoby na emeryturze. Wszyscy jesteśmy w stanie zrobić coś dobrego.

CZYTAJ: „Twój Dar Serca”. Uczniowie zbierają datki dla lubelskiego hospicjum

Jak dodaje Paweł Snopek, młodzi wolontariusze mogą pełnić w hospicjum ważną rolę. – To wymaga dojrzałości tych osób. Muszą o tym zadecydować same, przejść przez rozmowę z psychologiem i jeśli nie ma przeciwskazań próbujemy – za zgodą rodziców – takie osoby wprowadzać – tłumaczy Paweł Snopek. – Na razie mamy bardzo dobre doświadczenia. Mamy trzy wolontariuszki-licealistki, które może nie wykonują najtrudniejszych czynności – ale karmią pacjentów, przygotowują posiłki, angażują się w przyozdabianie hospicjum; pełnią bardzo ważne role i bardzo dobrze się w nich odnajdują.

Celem materace przeciwodleżynowe

– W tej chwili staramy się o materace przeciwodleżynowe – mówi Paweł Snopek. – Oczywiście takie materace posiadamy, ale weszły ich nowe generacje. I chcemy, żeby na wszystkich łóżkach pacjenci mieli najnowocześniejszy sprzęt. Jeden taki materac kosztuje 15 tys. zł. W tym momencie mamy ich 7. Przydałoby się jeszcze 17.

Ogólnopolska akcja żonkilowych Pól Nadziei została zapoczątkowana w 1997 roku w Krakowie. Od tego czasu kwitną – dla chorych w hospicjach – rokrocznie w Krakowie, a od 2003 roku również w innych miastach Polski .

Hospicjum Dobrego Samarytanina ma pod stałą opieką 24 pacjentów w hospicjum przy ulicy Bernardyńskiej i około 100 osób w opiece domowej. Jeśli ktoś chciałby zaangażować się w wolontariat w placówce, może znaleźć niezbędne informacje na stronie internetowej hospicjum.

Hospicjum nawiązało już współpracę z:

– XXI LO im. św. Stanisława Kostki „BISKUPIAK”
– I LO im. Stanisława Staszica
– III LO im. Unii Lubelskiej
– II LO im. Hetmana Jana Zamoyskiego
– XXIX LO im. cc. mjr Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”
– ZSE im. A. J. Vetterów w Lublinie
– Szkołą Podstawową nr 54
– Ośrodkiem Szkolno – Wychowawczym dla Dzieci i Młodzieży Słabowidzącej 
– Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II
– ZS nr 13 w Lublinie

EwKa / opr. ToMa

Fot. Piotr Michalski

Exit mobile version