Akcję manifestacyjną, ale bez blokowania dróg, zapowiadają rolnicy z Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego. Uczestnicy zbiorą się na placu buraczanym w Czerniczynie koło Hrubieszowa, gdzie zaplanowano także spotkanie z mediami.
Uczestnicy manifestacji zarzucają ministrowi rolnictwa niedotrzymanie warunków porozumienia.
– Blokowanie dróg już było, teraz chcemy przypomnieć panu wicepremierowi o tym, że nam coś w ubiegłym tygodniu obiecał – mówi Marcin Sobczuk z Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego. – Mianowice jednym z postulatów tzw. okrągłego stołu było to, że „wzmożemy kontrolę na granicy i wstrzymamy tak szeroki strumień zboża, które wjeżdża do naszego kraju.” Niestety jak widzimy na granicach nic takiego na razie miejsca nie ma, jak jechało zboże tak jedzie, a nawet jego jedzie więcej niż w poprzednim tygodniu. To problem nie tylko rolników. Masowy, niekontrolowany napływ to jest ogromne zagrożenie zdrowotne dla nas konsumentów. Obiecujemy, że spokoju nie będzie jeżeli nic się nie zmieni w sytuacji.
CZYTAJ: Rolnicy protestują w Piaskach. Częściowa blokada drogi w kierunku Zamościa [ZDJĘCIA]
Wiceminister rolnictwa Anna Gembicka w sobotę (01.04) zapewniła, że rząd podejmuje kroki, które mają łagodzić skutki nadmiernego napływu zboża na polski rynek, to m.in. system plombowania i kontrole.
Spotkanie rolników rozpocznie się o godz. 11.00 na placu buraczanym w Czerniczynie gm. Hrubieszów.
AP / opr. AKos
Fot. pixabay.com