Na godz. 20 zwołałem sztab kryzysowy w sprawie produktów, które napływają do Polski z Ukrainy i u nas zostają. Jutro (07.04) pojadę na granicę. Zrobię wszystko, aby kontrole były dokładne – powiedział w czwartek podczas konferencji prasowej nowy minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.
„Wszyscy oczekują, że powiem coś na temat zboża czy – szerzej – produktów, które napływają do Polski z Ukrainy i u nas pozostają. Już dzisiaj na godz. 20 w ministerstwie zwołałem sztab kryzysowy, będziemy na ten temat rozmawiać, a jutro pojadę na granicę” – powiedział w czwartek podczas konferencji prasowej nowy minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.
CZYTAJ: Dwóch nowych ministrów. Prezydent Andrzej Duda dokonał zmian w składzie rządu
Dodał, że obecnie jest to najważniejsza kwestia.
„Zrobię wszystko, aby kontrole były dokładne i żeby zboże niepewnej jakości nie wpływało do Europy, a więc i do Polski. To jest nasz obowiązek” – zadeklarował minister Telus.
Dodał, ze przyjął nominację na ministra rolnictwa z „dumą, zaszczytem, ale też z największą odpowiedzialnością”. Przypomniał, że dwa lata pandemii wpłynęło na zerwanie łańcuchów żywnościowych, a obecna wojna na Ukrainie sprawia, że trwają trudne czasy dla polskiego rolnictwa.
„Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że nie będzie silnej polskiej gospodarki bez silnego polskiego rolnictwa. Chcę, obiecać, że nie będę szczędził sił, czasu, pomysłów i pracy, żeby tak było – żeby polskie rolnictwo było silne, bo wtedy silna będzie polska gospodarka” – powiedział Robert Telus.
Robert Telus został w czwartek nominowany na ministra rolnictwa. Zastąpił na tym stanowisku Henryka Kowalczyka, który z kolei zachował tekę wicepremiera.
PAP / RL / opr. WM
Fot. PAP/Radek Pietruszka