Po porażce w Olsztynie ze Stomilem piłkarze Motoru Lublin wrócili na zwycięskie tory. W 25. kolejce II ligi “żółto-biało-niebiescy” pokonali zajmującą ostatnie miejsce w tabeli drużynę rezerw Śląska Wrocław 3:0.
Wynik został ustalony już w pierwszej połowie spotkania. Dwie bramki – w 11 i 40 minucie zdobył Kacper Wełniak, a w 45 rzut karny wykorzystał Rafał Król.
– Graliśmy z zespołem, który ma dużo młodych zawodników – mówi autor dwóch asyst Filip Luberecki.
Po meczu trener lubelskiego zespołu Goncalo Feio miał dużo powodów do radości: – Trzy bramki i czyste konto – to cieszy. Cieszy to, że piłkarze, którzy długo nie grali, jak wchodzą, są gotowi. Skutkuje to tym, że inni, którzy wcześniej grali, muszą czekać na swoją szansę. Drużyna to rozumie i wspiera się wzajemnie. To drużyna przez duże „D”.
Po sobotnim (01.04) meczu Motor pozostał na siódmym miejscu w tabeli, ale powiększył dorobek punktowy do 37 i do strefy barażowej w walce o awans traci 4 punkty.
JK
Fot. archiwum