Na terenie Ukrainy powstają modułowe miasteczka. Są to ośrodki przeznaczone dla osób uciekających przed wojną. Mieszkają w nich tzw. uchodźcy wewnętrzni. We Lwowie w takim miejscu schronienie znalazło ponad 850 osób.
CZYTAJ: Lubelskie: na razie bez opłat dla uchodźców
– Wcześniej mieliśmy trzy różne miasteczka, ale potem połączyliśmy wszystkie i stworzyliśmy jedno w którym można mieszkać zimą – mówi dyrektor Centrum Pomocy Socjalnej we Lwowie, Wołodymyr Gołowaty . – To miasteczko składa się z dwupiętrowych modułów – mieszkania są na parterze i pierwszym piętrze. W jednym takim kontenerze znajdują się dwa piętrowe łóżka, dwie szafy, stół i dwa krzesła. Całość jest ocieplona i posiada elektryczne baterię. Dodatkowo moduły działają jak termos, czyli zachowują ciepło. Mieszkają tu tzw. wewnętrzni uchodźcy. Są tu już od dawna.
CZYTAJ: Siły ukraińskie zestrzeliły z polskiego „Pioruna” rosyjski Su-25 w okolicy Bachmutu
– Mieszkamy w tym miejscu od 24 kwietnia ubiegłego roku – mówi Julia, jedna z mieszkanek miasteczka modułowego. – Przyjechałam z dziećmi, pochodzimy z Mariupola. Mieszka mi się tutaj dobrze. Jestem optymistką – moja szklanka zawsze jest do połowy pełna, chociaż mój dom został zniszczony. W Mariupolu znajdują się moi rodzice i siostra. Mam z nimi kontakt, chociaż oni nie mogą dzwonić, tylko ja do nich. Ale rozmawiamy codziennie.
CZYTAJ: Bachmut: walki o miasto osiągnęły najwyższy poziom intensywności
Miasteczko modułowe powstało dzięki współpracy miasta Lwów i polskiego rządu.
InYa / opr. ToMa
Fot. Inna Yasnitska